Zaniedbane stopy :( (Strona 5 z 5)

Niechcemisię ja polecam epilfeet, najlepsze z tych które testowałam.
Przed założeniem skarpetek można namoczyć nocy, to tez pomaga.

Ja też nie miałam siły i chęci bawić się co tydzień z pumeksem, peelingami i cała resztą, bo mniej więcej tyle się utrzymywały efekty. Też stosuję co kila tygodni skarpetki epilfeet, po kilku dniach zaczyna cały zniszczony naskórek pięknie schodzić. Także te polecam z czystym sumieniem.

Diabela, następnym razem zaopatrzę się w te, które polecasz. Mam jeszcze drugą parę Marion i zobaczę jak się będzie skóra zachowywać przy codziennym moczeniu.

Co jaki czas robicie sobie taki zabieg?

Raz na pół roku wystarczy? Ekstra Bo ja już myślałam, że nawet przy regularnej pielęgnacji trzeba będzie częściej poddawać się zabiegowi złuszczania, a fajnie to na stopach nie wygląda, dopóki wszystko nie zejdzie

Zauważyłam, że jak leżałam w łóżku po operacji ortopedycznej, to moje stopy były całkowicie bez zarzutu, a jak tylko zaczęłam chodzić, to skóra na piętach i dużych palcach, a także w przedniej części podeszwy zaczęła znów twardnieć. Czyli lenistwo ma jakieś plusy

Za kilka dni będę próbować zmiękczających perełek do stóp Podologic Herbal od Farmony. Mają właściwości przeciwzapalne, odświeżające, przeciwpotne, bakteriobójcze i pobudzające ukrwienie. Ta ostatnia właściwość mnie skusiła. No i promocja, bo ze względu na kończący się za 3 miesiące termin ważności obniżyli cenę z 52,50 na 15,75 zł

> niechcemisie napisał/a:

> Za kilka dni będę próbować zmiękczających perełek do stóp Podologic Herbal od Farmony. Mają właściwości przeciwzapalne, odświeżające, przeciwpotne, bakteriobójcze i pobudzające ukrwienie. Ta ostatnia właściwość mnie skusiła. No i promocja, bo ze względu na kończący się za 3 miesiące termin ważności obniżyli cenę z 52,50 na 15,75 zł

Daj koniecznie znać jakie sa

Ostatnio trochę zaniedbałam stopy, bo niestety sandałki sprawiają, że skóra mocno się wysusza i robi się szorstka, a przy tych upałach to masakra. Trochę rzeczy polecaliście i mam dylemat pomiędzy skarpetkami złyszczającymi, a perełkami zmiekczającymi HELP! Chyba, ze najpierw jedno a potem drugie.  Ktoś poradzi?

To jest raczej temat dla specjalisty w tej dziedzinie. Przynajmniej moim zdaniem.

Heitnir ale czasem i specjalista nie pomoże.. poza tym, skoro w domowych warunkach można mieć efekt jak po lekarzy i najlepszej kosmetyczce...
Konwaliowa... pumeks nie zawsze sobie z tym poradzi....
Dlatego ja uwielbiam skarpetki złuszczające epilfeet byolie

Polecam jak najbardziej regularne wizyty u podologa, szczególnie jeżeli zmagamy się z poważniejszymi problemami. Mnie podolog odradzał skarpetki złuszczające, bo są zbyt inwazyjne. Odpowiednia pielęgnacja przywróci stopom ładny wygląd i to w kilka dni. Ważne tylko żeby pielęgnować stopy regularnie a nie tylko od święta. Stopy należy moczyć, najlepiej w jakiejś fajnej soli i złuszczać tarką. Codziennie natomiast trzeba stosować kremy. Ja używam pianki do stóp, który zawiera 10% mocznika i świetnie radzi sobie z suchymi, pękającymi piętami. Ja go bardzo lubię, ta pianka fajnie się wchłania i jest dość wydajna.