Facebook znajdzie ci drugą połówkę – nowy konkurent Tindera
Niedługi czas temu w Polsce zadebiutował Facebook Dating. To nie aplikacja randkowa, lecz specjalnie wydzielona sekcja portalu. Czy ma ona szansę podbić nasze serca?
Specjalnie wydzielona sekcja na Facebooku – dla osób poszukujących miłości w Internecie i chcących umawiać się na randki online. Brzmi zachęcająco, prawda?
Wiele statystyk wskazuje, że aplikacje randkowe są miejscem poszukiwania miłości wybieranym przez miliony Polaków. Najczęściej stawiamy na Badoo lub Tindera, a w wersji dla dorosłych wybieramy takie strony, jak np. Erodate.pl, ale jeśli im akurat nie udało się pomóc ci w odnalezieniu twojej drugiej połowy, to być może uda się to portalowi Marka Zuckerberga. Facebook Dating nie jest osobą aplikacją a częścią serwisu społecznościowego, który działa na innych zasadach.
Jak to działa?
Nasz randkowy profil jest tworzony na podstawie naszej aktywności w serwisie Facebook. Portal analizuje takie informacje jak posty czy strony, które polubiliśmy czy wydarzenia, w jakich bierzemy udział. Niektóre informacje dodajesz samodzielnie, aby się przedstawić. Ważne jest też to, że nasz profil randkowy widzą tylko te osoby, które też szukają miłości. Jeżeli algorytmy uznają, że znalazły do nas kogoś dopasowanego (o podobnych zainteresowaniach i w niedużej odległości), pojawi się powiadomienie, dzięki któremu przejdziemy do profilu potencjalnej drugiej połowy i jeśli będziemy zainteresowani tą znajomością, musimy po prostu kliknąć „serduszko”. Wtedy szybko można przejść do rozmowy: czatu tekstowego albo połączenia wideo. Wszystko jest stworzone na bardzo prostym modelu, dzięki czemu każdy może z łatwością poruszać się po owej sekcji.
Warto nadmienić, że nigdy nie będzie to nikt z naszych znajomych. Jeżeli podoba nam się ktoś, kogo mamy w tej grupie, to możemy dodać go lub ją na listę „sekretnych sympatii”.
Tylko jeśli uczucie jest odwzajemnione, obie osoby dowiedzą się o tym i będą mogły rozpocząć wirtualne (lub zupełnie realne) randkowanie. Jeżeli druga osoba tego nie czuje, pozostanie to naszą tajemnicą. Nie musimy się obawiać utraty prywatności czy też spotkania z naszym znajomym na aplikacji. Wszystko jest tak przemyślane, abyśmy w pełni mogli cieszyć się korzystaniem z nowej funkcji Facebook’a.
Cała sekcja jest bezpłatna, nie musimy ponosić żadnych kosztów. Krążą zdania, że od testów, które zaczęły się w 2018 roku, Facebook połączył ponad 1.5 mld par. Jest to wynik fantastyczny i wskazuje, że może urosnąć nam ogromny przeciwnik dla takich aplikacji jak Tinder czy też Badoo. Warto nadmienić, że Facebook słynie z weryfikowania ludzi, dzięki czemu możemy mieć pewność, że nie napotkamy tam botów czy osób podszywających się pod kogoś, natomiast nadal trzeba uważać i brać wszystko z dystansem. Pamiętajmy, że nadal to jest internet, w którym dzieją się różne rzeczy, natomiast cieszymy się, że powstaje kolejne miejsce, które ułatwi samotnym ludziom na znalezienie może miłości na całe życie.
