Elizabeth Gilbert: Miasto dziewcząt – recenzja | Wszystko dla zdrowia i urody, porady kulinarne

Elizabeth Gilbert: Miasto dziewcząt – recenzja

16 września 2019, dodał: pinkmause
Artykuł zewnętrzny

Share and Enjoy !

Shares

Elizabeth Gilbert:

Miasto dziewcząt – recenzja

 

Wyjazd do Nowego Jorku otworzył przed Vivian drzwi do przyszłości. Poznaje szalone, odważne, wielobarwne życie pełne różnorodnych przyjemności. Jednocześnie staje się początkiem refleksyjnej historii, która ukazuje drogę, jaką trzeba pokonać by z dziewczyny stojącej u progu dorosłości stać się kobietą, żyjącą w zgodzie z sobą i świadomą popełnionych błędów, nie uginającą się pod ich ciężarem, ale przekuwającą porażki w cenne doświadczenia.

Nocne życie Nowego Jorku w roku 1940. Autorka realnie i szczegółowo przedstawia środowisko artystów rewiowych, żyjących z dnia na dzień, pełnych marzeń o wielkiej sławie, których codziennością są rólki w małych teatrzykach, ale światła Broadwayu nieustannie kuszą i mamią. Maluje przed czytelnikiem świat przystojnych amantów, pięknych showgirls, całonocnych imprez i doświadczeń cielesnych. Otoczenie w którym łatwo się zatracić i stracić z oczu siebie samego. Na tych fasadach i w takiej scenografii buduje opowieść o dorastaniu, porażkach i sukcesach, prawdziwej przyjaźni i wyjątkowym uczuciu.

Cudowna, nostalgiczna i bardzo barwna retrospekcja. Fabuła utkana z historii. Barwna i mądra opowieść o konsekwencjach i mozolnej pracy towarzyszącej dojrzewaniu charakteru, miłości we wszystkich jej przejawach oraz o życiu, w którym wszystko jest możliwe. To również książka o mocy przyjaźni pomiędzy kobietami, potrzebie realizacji własnych marzeń, sile i determinacji potrzebnej do ich spełnienia, sile kobiecej natury i pasji, a także problemach dotyczących wojny, depresji i traumy.

Bardzo smaczna i inteligentnie skonstruowana powieść obyczajowa z historią Nowego Jorku i drugiej wojny światowej w tle. Fantastycznie napisana książka, niezwykle barwna, tętniąca energią i ciekawą historią wielkiego miasta i wielkiej pasji oraz miłości. Książka dla kobiet na każdym etapie życia. To literatura subtelna, kobieca, delikatna. Ciepła, dowcipna i nieprzewidywalna. Ma w sobie urok i czar opowieści, które na długo zapadają w pamięć. Bawi i wzrusza. Dynamiczna, dojrzała, doskonała. Idealna lektura na coraz chłodniejsze wieczory.

Wydawnictwo REBIS

Od Wydawcy:

Najnowsza powieść autorki bestsellerowego Jedz, módl się, kochaj!

Wcale nie trzeba być grzeczną dziewczynką, by stać się dobrym człowiekiem, czyli opowieść o seksie i urokach życia w Nowym Jorku.

„Życie jest nie tylko ulotne, ale też niebezpieczne, dlatego nie ma sensu odmawiać sobie przyjemności” – tym mottem kieruje się główna bohaterka Miasta dziewcząt. Wyrzucona z prestiżowej uczelni Vivian trafia do Nowego Jorku, do ciotki, która prowadzi podupadający teatr rewiowy. Tu poznaje grono charyzmatycznych postaci: frywolne tancerki, seksownych amantów, znakomitą artystkę dramatyczną, autora tandetnych sztuk, muzyków i reżyserów. Gdy popełnia błąd i w środowisku wybucha skandal, jej nowy świat staje na głowie, ale choć nie od razu pojmie w pełni, co się stało, to jednak dzięki temu doświadczeniu zrozumie, czego pragnie i jak to osiągnąć.W Mieście dziewcząt autorka nie tylko zgłębia kobiecą seksualność, ale także tropi tajemnicze meandry prawdziwej miłości.

Elizabeth Gilbert to uwielbiana na całym świecie pisarka, autorka bestsellerowego Jedz, módl się, kochaj sfilmowanego z Julią Roberts i Javierem Bardemem w rolach głównych oraz jego kontynuacji I że cię nie opuszczę… REBIS opublikował obie te książki, a także zbiór opowiadań Imiona kwiatów i dziewcząt (nagrodzony Pushcart Prize i nominowany do PEN/Hemingway Award), powieści Ludzie z wysp, Ostatni taki Amerykanin (w finale National Book Award), Botanika duszy (uznana za najlepszą książkę roku 2013 przez m.in. „New York Timesa” „Washington Post” i „Chicago Tribune”) oraz poradnik „twórczej samopomocy” Wielka Magia.

Share and Enjoy !

Shares





Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

Dodaj komentarz