Dlaczego nie mamy ochoty na igraszki miłosne? | Wszystko dla zdrowia i urody, porady kulinarne Uroda i Zdrowie - serwis nie tylko dla kobiet!

Dlaczego nie mamy ochoty na igraszki miłosne?

17 maja 2015, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Kiedyś pójście z mężem do łóżka sprawiało Ci tyle radości! Dziś służy Wam ono już tylko do spania. Dlaczego tak się dzieje? Czy możecie coś zrobić, żeby to zmienić?


Najczęściej wykręcasz się bólem głowy, zmęczeniem, tym, że musisz wcześnie wstać. Czasem mówisz „,mam okres”, a potem okazuje się, że to już trzeci raz w tym miesiącu. Zupełnie nie masz ochoty na seks. Kładziesz się jak najpóźniej lub też bardzo wcześnie i czym prędzej zasypiasz wtulona w poduszkę, żeby nie dać mu jakichkolwiek złudzeń, że może na „coś” liczyć. To już trwa od jakiegoś czasu i właściwie im dłużej, tym gorzej. Tobie niechęć nie mija, twój mąż chodzi sfrustrowany i coraz trudniej wam się porozumieć. Czy pamiętasz ten moment, kiedy nie mogłaś się przemóc i wykrzesać z siebie pożądania? Może wydarzyło się coś ważnego: poczułaś się zraniona przez ukochanego, straciłaś zaufanie, zostałaś mamą, przeszłaś skomplikowany zabieg chirurgiczny, a może się czegoś wstydzisz? Okresowy spadek zainteresowania seksem jest normą, zdarza się wszystkim, ale jeśli to trwa kilka miesięcy powinnaś podjąć jakieś kroki. Seks jest bardzo ważną częścią związku dwojga ludzi. Taka intymność daje wam poczucie ogromnej bliskości, więzi, czegoś, co może wydarzyć się tylko między wami w tajemnicy przed całym światem. Nie rezygnuj z tego!

On mnie zawiódł, zdradził…

Psycholodzy i seksuolodzy nie mają co do tego wątpliwości. Kobieta idzie z mężczyzną do łóżka przede wszystkim po to, by okazać mu swoją miłość, zaufanie. Jeśli więc twoja relacja z mężem nie wygląda tak, jak powinna, jeśli on zranił twoje uczucia, to po prostu nie jesteś w stanie się z nim kochać. Dla mężczyzn kłótnia często nie jest powodem, dla którego miałby rezygnować z seksu. To ich jeszcze bardziej pobudza! Dla ciebie niewyjaśnione sprawy są jak kula u nogi i raczej nic z tego nie będzie.
Miał przygodę na jedną noc. Myślałaś, że ciebie to nigdy nie spotka, a jednak. Zdarzyło się. Na wyjeździe służbowym, na spotkaniu klasowym po latach… nieważne gdzie. On cię zdradził. „To był tylko ten jeden raz” — tłumaczył się, gdy dowiedziałaś się o wszystkim. Długo rozmawialiście. Byłaś wściekła, przerażona, poczułaś, jakby ktoś wbił ci sztylet w serce. Jednak mu wybaczyłaś. Przecież go kochasz. Obiecał, że to się już nie powtórzy. Przysięgał, że liczysz się tylko ty. To zdarzenie was zmieniło. Zaczęliście więcej rozmawiać, próbujecie odbudowywać waszą relację. Obiecaliście sobie, że już do tego nie będziecie wracać, chociaż nie masz pewności, czy przy najbliższej kłótni nie rozdrapiesz tej rany. On się stara, jednak minął jakiś czas, a w jednej sferze nie ma żadnych postępów. Seks dla ciebie nie istnieje. On wciąż pyta, jak długo będziesz go jeszcze karać. A ty na samą myśl, że mógłby cię dotknąć, masz ciarki na plecach. Twoje ciało wciąż mówi „nie”.
Czas leczy rany. Zdradę można wybaczyć, ale trudniej zapomnieć. I choć nie chcesz, w nocy nachodzą cię natrętne myśli… Być może czujesz odrazę i niechęć do jego pieszczot bo wciąż przypomina ci się ta jego „przygoda”. Po prostu potrzebujesz jeszcze więcej czasu, bo czas naprawdę leczy rany. Musisz się przekonać, że zapewnienia męża o jego uczuciach są szczere. On wie, że postąpił źle, więc jeśli poprosisz, żeby jeszcze chwilę poczekał, powinien to zrozumieć. To też może być dla ciebie informacja, ile jest w stanie dla ciebie poświęcić. Postaraj się jednak nie przeciągać tego w nieskończoność, nie wymierzaj mu specjalnie kary, bo to nie pomoże twojemu ciału się otworzyć. Pomyśl, że zamykasz jakiś rozdział w waszym życiu i zaczynasz następny. Możecie na przykład symbolicznie spalić ubranie, w którym on był tamtego wieczoru. Taki rytuał na zawsze „pogrzebie w popiele” to zdarzenie. Jeśli jednak czas mija, a wy wciąż nie jesteście w stanie sami poradzić sobie z tym problemem, zgłoście się do psychologa.
Zdrada to rewolucja w każdym związku. Zdradę albo się przeżyje, co może oznaczać, że wyjdziecie z tej rewolucji zupełnie inni, albo sobie z tym nie porodzicie i to będzie powód do waszego rozstania. Rozmawiaj z mężem o uczuciach, o obawach i lękach. Rozmawiaj o tobie i o nim, o wszystkim, co ci przychodzi do głowy. O wszystkim, czego doświadczasz. Niech to będzie takie katharsis (oczyszczenie) dla was. W przeciwieństwie do kobiet, które łatwo rozumieją i wykorzystują emocje, w naszej kulturze mężczyźni nie są do tego przygotowani. Oni nastawieni są głównie na działanie. Dla nich seks niekoniecznie jest związany z miłością. Zdarza się, że przypadkowa, pojedyńcza zdrada jest po prostu wykonaniem kolejnej czynności związanej z rozrywką. Dopiero po czasie pojawia się autoref leksja i empatia wobec swojej partnerki.
Gdzie znajdziesz pomoc? Jeśli nie masz odwagi spotkać się z psychologiem, mażesz skorzystać z telefonu zaufania, tam anonimowo będziesz mogła porozmawiać o swoim problemie, a także uzyskać informację, gdzie szukać pomocy. Możesz także poprosić o poradę przez internet.
Nie możesz na niego liczyć. Już nie raz przyłapałaś go na kłamstwie. Wrócił później do domu nie dlatego, że miał nadgodziny w pracy, ale dlatego, że po drodze spotkał kolegów. Mówił, że pójdzie dowiedzieć się o kredyt na nowe mieszkanie, ale jakoś nigdy nie znalazł czasu, albo okazywało się, że właśnie zamykali bank. Nie powiedział ci, że pożyczył od twojej siostry pieniądze, a ona właśnie upomniała się o dług. Po takich wpadkach on obiecuje, że zajmie się wszystkim, że już nigdy cię nie zawiedzie i od razu zbiera mu się na amory. Nieważna jest przyczyna waszej kłótni i to, że ty nie masz ochotyz nim rozmawiać, a co dopiero się kochać. Dla niego każda domowa sprzeczka może skończyć się w łóżku. Ty jednak musisz ochłonąć. Złość i namiętność nie idą u ciebie w parze. Jesteś rozżalona i bardzo się na nim zawiodłaś. Nie chcesz się kochać, chcesz, żeby on w końcu zrozumiał, że potrzebujesz w nim oparcia, bezpieczeństwa, chcesz prawdziwego faceta, a nie niedojrzałego chłopca.
Szczerze porozmawiaj. Sfera seksualna jest odzwierciedleniem napięć istniejących w związku i to właśnie kobieta trzyma w ręku ten barometr. Wytłumacz mu, na czym polega różnica między wami w postrzeganiu seksu. Powiedz, jak dla ciebie jest ważne jego zachowanie na co dzień. Że jest ci przykro, czujesz się upokorzona, kiedy nie dotrzymuje obietnic i wiecznie coś kręci. Wprawdzie wielokrotnie przekonałaś się, że nie możesz na niego liczyć, ale wciąż wierzysz, że to się może zmienić. Kochasz go i zależy ci na waszym związku. Rozmawiając, zapewnij go, że mówiąc o tym, nie chcesz go zranić, ale wyjaśnić, dlaczego ostatnio nie masz ochoty na łóżko. Spróbuj podejść do tego spokojnie, nie rób awantur, nie stosuj szantażu: „nie będzie seksu, jeśli nie porozmawiasz w końcu z szefem o podwyżce”. To skutkuje na krótką metę. A może spróbuj odwrotnie? Będziecie „świętować” w łóżku każdą pozytywnie załatwioną sprawę?

Nie czuję się już kobietą…

Kobieta aktywna w sypialni jest zazwyczaj pewna siebie. Nie jest idealna, ale ma swoje atuty i potrafi je wykorzystać. Czasem jednak jakieś wydarzenie w naszm życiu odbiera nam poczucie własnej wartości. Nie akceptujemy siebie, swojego ciała i uważamy, że mąż w sytuacji intymnej myśli podobnie. Zazwyczaj to tylko nasze wyobrażenia, które powinnyśmy starać się przezwyciężyć.
Przeszłaś zabieg albo operację. Amputacja piersi i zabiegi ginekologiczne zazwyczaj zostawiają głęboki ślad nie tylko na ciele kobiety, ale także w jej psychice. Czujesz się inna, już nie mówiąc o tym, że boisz się, że zbliżenie intymne wywola ból. Może zmienić się także charakter doznań. Możesz nie odczuwać takiej przyjemności z kontaktu seksualnego, jak wcześniej, możesz mieć problemy z osiągnięciem orgazmu (na to pracuje twoja psychika!). Chcesz ukryć blizny, rozstępy, brak piersi. Myślisz, że może „nie jesteś już prawdziwą kobietą i odrzucasz myśl o współżyciu z mężem. To trudne, ale nie wolno ci się poddawać! Wiele kobiet przeszło to, co ty. One sobie poradziły i ty też z pewnością potrafisz!
Poszukaj wsparcia. Przede wszystkim musisz nabrać pewności siebie. Zacznij od kontaktu z ginekologiem. Zapytaj, co możesz zrobić, żeby odzyskać formę. Dla niego tego rodzaju problemy, to chleb powszedni, więc skorzystaj z doświadczenia specjalisty. Możesz poszukać wsparcia także w internecie, na forach kobiecych, poszukać stowarzyszeń, gdzie kobiety chętnie dzielą się doświadczeniem. Powinnaś także o swoich wątpliwościach powiedzieć mężowi. Niech wie, co się z tobą dzieje. W przeciwnym razie może pomyśleć, że to jego wina. Zaufaj mu i uwierz w jego ciepłe uczucia. Pamiętaj, że to ty przede wszystkim sama musisz siebie zaakceptować.
Pokochaj znowu swoje ciało. Możesz przywrócić swojemu ciału szacunek i akceptację nawet, jeśli na skutek trudnego wydarzenia lub upływu czasu bezpowrotnie się ono zmieniło. To jedyna droga, żeby ponownie otworzyć się na udany seks. Pomyśl o swoim ciele z wdzięcznością. Czy to ciało zasługuje na odrzucenie czy na uznanie? Jaką postawę wobec siebie doradziłabyś w tej sytuacji najlepszej przyjaciółce? Codziennie, przynajmniej przez minutę, przyglądaj się sobie w lustrze; skup się na tym, co najbardziej w sobie lubisz i powiedz na głos komplement, np. ‚„mam głodką skórę, ładne oczy”. Kontakt ze sobą zakończ zdaniem: „zasługuję na to, co najlepsze, otwieram się na seks.” Kontynuuj ćwiczenie, nawet, gdy pozytywna myśl o sobie nie pojawi się w ciągu tygodnia czy dwóch.
Gdy nadchodzi menopauza. Czasem przychodzi wcześniej, czasem później, zazwyczaj po 45. roku życia. Wiele z nas myśli, że koniec miesiączki, to koniec kobiecości. Nic bardziej mylnego. Mnóstwo kobiet ma bardzo udane pożycie małżeńskie po 50. roku życia. W trakcie menopauzy możesz odczuwać dokuczliwe uderzenia gorąca, a hormony, które teraz wydzielają się w twoim organizmie, mogą spowodować obniżenie popędu seksualnego. Z tym jednak można sobie poradzić (np. kuracja hormonalna). Gorzej, jeśli ty sama dochodzisz do wniosku, że… w tym wieku, to już raczej nie wypada. Może niektóre pozycje będą dla was rzeczywiście mniej wygodne, ale nie odbieraj sobie tej przyjemności! To właśnie regularne współżycie pozwala łagodniej przejść przez trudny okres menopauzy.
Pomogą hormony. Przede wszystkim porozmawiaj z ginekologiem o swoich problemach dotyczących objawów menopauzy. Zapytaj o możliwość zastosowania HTZ (hormonalnej terapii zastępczej), która zlikwiduje przykre objawy. Możesz odczuwać zmęczenie i przygnębienie, mogą męczyć cię huśtawki nastrojów. Może potrzebne okażą się ziołowe środki uspokajające. Porozmawiaj szczerze z mężem, o tym, co przeżywasz, że to dla ciebie trudny okres, że potrzebujesz więcej wsparcia i ciepła. Pamiętaj, że on też nie musi mieć łatwego czasu! Wprawdzie apetytu na seks mu nie brakuje, ale w tym wieku u mężczyzn zaczynają się kłopoty ze wzwodem. Jeśli podczas stosunku odczuwasz jakiś dyskomfort możesz zastosować specjalne żele nawilżające, dostępne także w aptekach. Wspólnie ustalcie wygodne dla siebie pozycje seksualne, które sprawią wam obojgu najwięcej przyjemności. No i wreszcie nie będziesz musiała martwić się o antykoncepcję. A to duży komfort!

Ważniejsze są dzieci, praca…

W kołowrotku dnia codziennego często zapominasz o sobie i swoich potrzebach. Wychowujesz dzieci, zajmujesz się domem, pracujesz, poświęcasz dla rodziny całą siebie. Seks z mężem staje się jakimś kaprysem, męczącym obowiązkiem. Czasem odbierasz to jako jego zwykły egoizm… Już nie pamiętasz, kiedy miałaś na to naprawdę szczerą ochotę.
Bycie mamą to twoja główna rola. Właśnie urodziłaś dziecko. Cały swój czas poświęcasz maleństwu. Swoje piersi traktujesz teraz jako źródło pokarmu i nie możesz myśleć o nich w innych kategoriach. Teraz jesteś przede wszystkim mamą. Żona i kochanka zeszły na drugi plan. Kobiety często wchodząc w rolę matki, nie widzą świata poza swoimi dziećmi, bez względu na to, czy one mają rok, trzy, dziesięć czy trzydzieści lat. Bycie mamą, a potem babcią, są najważniejsze, stają się celem samym w sobie. Może nawet z mężem między sobą mówicie do siebie: mamuśka, tatuś, babciu, dziadku? To niby nic, dopóki nie zapominacie, że jesteście również partnerami: mężem i żoną. Seksu prawdopodobnie unikasz z kilku powodów. Możesz bać się kolejnej ciąży lub po prostu czujesz, że spełniłaś swój życiowy obowiązek. Teraz jesteś potrzebna swoim dzieciom i wasza sfera intymna schodzi na drugi plan. Uważaj, bo im dłużej będzie trwała ta przerwa, tym trudniej będzie ci odnaleźć satysfakcję w sypialni!
Znajdź miejsce dla partnera. Nawet po urodzeniu dziecka w twoim życiu wciąż powinno być miejsce no partnerską relację z mężem. Jeśli tego zaniechasz, w niedługim czasie wpłynie to na jakość waszego małżeństwa. Uwierz, że pożądanie kiedyś wróci. Aby przyśpieszyć ten powrót przede wszystkim zacznij się wysypiać. Chroniczny niedobór snu może odpowiadać za brak ochoty na seks. W interesie twojego partnera jest więc, abyś była wypoczęta. Niech bardziej zaangażuje się w opiekę nad dzieckiem i prace domowe. Zmieńcie scenerię. Idealnie byłoby, gdybyście mogli spędzić razem kilka godzin po prostu na randce jak za dawnych czasów. Daj sobie więcej czasu na przestawienie się z trybu domowego na tryb romantyczny. Trudno przecież poczuć nagły poryw namiętności pomiędzy gotowaniem zupki i prasowaniem ubranek.
Znów odnajdź w sobie kobietę. To już matka natura tak wymyślila, że po porodzie cała twoja uwaga skupia się na niemowiaku. Dziecko, zwłaszcza pierwsze, wywraca cały świat rodziny do góry nogami. Zmienił się twój system wartości, zmieniła się też trochę twoja relacja z mężem. Zwłaszcza jemu na początku może być trudno się odnaleźć, a ty mu jeszcze tego nie ułatwiasz. Jeśli nie odpowiadasz na jego pieszczoty, a wręcz reagujesz złością, on może poczuć się odtrącony i niepotrzebny. Spóbuj popatrzeć na niego nie tylko jak na ojca twojego dziecka, ale także męża i kochanka, jakim był wcześniej. Przjrzyj się swojemu odbiciu w lustrze, odnajdź w sobie kobietę. To ważne dla ciebie, dla niego i dla zdrowia waszego związku. Trudno jest pogodzić rolę matki, żony i kochanki, ale pamiętaj, że życie nakreśliło ci wiele ról i jeśli z nich zrezygnujesz, to tak naprawdę stracisz kawałek siebie. Ty i twoje potrzeby są bardzo ważne, a twoje ciało wymaga także innego dotyku niż tulenie dziecka w ramionach.
Wszystko jest na twojej głowie. Tak naprawdę w ogóle nie masz czasu na nic. Rano dzieci do szkoły, potem sama jedziesz do pracy, bierzesz nadgodziny, bo przecież wciąż spłacacie kolejną pożyczkę. Po powrocie do domu czujesz się, jakby przejechał przez ciebie czołg. A tu jeszcze trzeba podać obiad, sprawdzić zeszyty dzieci (bo mąż w tym czasie kończy jakieś pilne, kolejne zlecenie), sprzątanie, pranie, obiad na kolejny dzień, zaległe prasowanie i tak w kółko. Czasem uda ci się znaleźć wolną chwilę wieczorem, żeby obejrzeć ulubiony serial i już dzień się kończy. Na łóżko dosłownie padasz, a twój mąż wtedy pyta, czy nie pobaraszkujecie trochę. A ty ledwo ruszasz ręką i nogą. Zmęczenie zabija w tobie pożądanie i nie możesz wykrzesać z siebie nic więcej niż: „boli mnie głowa!”.
Podzielcie obowiązki. Mamy dla ciebie bardzo dobrą wiadomość. Według badań najlepszym afrodyzjakiem dla kobiety jest widok męża zajmującego się pracami domowymi. Powiedz mężowi, że to stwierdzono naukowo i może zadziata też w waszym przypadku. Wprawdzie on też jest bardzo zajęty pracą, często zabiera różne zlecenia do domu ale
nadszedł czas, że musisz z nim podzielić obowiązki. Powiedz, że nie wszystko musi być na twojej głowie, że jesteś przemęczona i właśnie dlatego nie masz ochoty na seks. Poukładajcie wspólnie ten dzień, zróbcie listę, kto i czym może się zająć. Może wtedy wieczorem starczy wam czasu na coś więcej, na rozmowę, na flirt. Dla seksu mężczyźni są w stanie zrobić wiele. Pomyśl, jak ułatwić sobie pracę, może część obowiązków można odłożyć na później, albo namówić męża, żeby sam wyprasował sobie koszule… Bądź czasem wielką egoistką a gdy odpoczniesz, ochota na seks wróci na pewno.
Naucz się akceptować życie takie, jakie jest. Perfekcjonizm to pułapka. Nieporządek w mieszkaniu czy niezapłacone rachunki niech nie staną się dla was ważniejsze niż bliskość. Czasem spróbuj wyłączyć myślenie, a włączyć czucie…

Zobacz również:

  1. Erotyczna mapa ciała kobiety
  2. Co to jest petting – czyli jak rozbudzić kobietę….
  3. Brak ochoty na seks
  4. Jakim typem kochanka jest Twój partner?



Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

Dodaj komentarz


FORUM - bieżące dyskusje

Tabletka "po" od 15 roku życia
Dla mnie seks 15 latki jest czymś niepojętym, przeraża mnie to! ale teraz...
Błędy w komunikacji - 12 zdań, któr…
Będąc w związku trzeba wręcz należy rozmawiać. Nie tylko o problemach, bo te bardzo...
Podwyżka renty socjalnej
Uważam, że skutki podniesienia renty socjalnej będą korzystne społecznie. Grupa osób najbardziej w...
Złomowanie auta
Też tak myślę, że dzisiaj każdy patrzy gdzie kupić coś taniej tym bardziej...