Na tej wyspie ludzie żyją po 100 lat – poznaj sekretną dietę z Okinawy!
1 marca 2024, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny
Zagubiona na Ocenie Spokojnym, gdzieś między Japonią, a Tajwanem, niewielka wysepka Okinawa, już od ponad 35 lat fascynuje naukowców. Tym, co ich do niej przyciąga, nie są otaczające ją malownicze rafy koralowe ani pojawiające się od czasu do czasu w okolicy tajfuny, ale tajemnica długowieczności mieszkańców wyspy.
Na wyspie tej żyje bowiem najwięcej na świecie stulatków. Na każde 100 tys. mieszkańców przypada ich aż 33. Co więcej, mieszkańcy japońskiej wyspy Okinawa nie przybierają z wiekiem na wadze, a według badań w porównaniu z innymi narodami mają o 80% mniejszą liczbę zachorowań na serce i o 50% mniej na raka.
Wspierane przez rząd Japonii badania trwały ponad 25 lat, a wśród uczonych znane są jako ,,Studia nad okinawskimi stulatkami”. Naukowcy sprawdzili geny mieszkańców Okinawy. Przeanalizowali styl życia najstarszych z nich i dietę. Podsumowanie badań prof. Makoto Suzuki, Bradley J. Willcox i Craig Willcox zebrali w książce „The Okinawa Program” w 2004 roku. Okazało się, że nie odnaleziono jednak żadnego nietypowego genu występującego tylko w populacji żyjącej na Okinawie, ani niezwykłego składnika mikroklimatu tej wyspy. Eliksirem młodości okazała się po prostu niskokaloryczna dieta, która dostarcza nie więcej niż 1500-1900 kcal dziennie i którą można stosować z powodzeniem pod każdą szerokością geograficzną, nie tylko na maleńkiej wysepce na Oceanie Spokojnym, ale również nad Wisłą.
Wspierane przez rząd Japonii badania trwały ponad 25 lat, a wśród uczonych znane są jako ,,Studia nad okinawskimi stulatkami”. Naukowcy sprawdzili geny mieszkańców Okinawy. Przeanalizowali styl życia najstarszych z nich i dietę. Podsumowanie badań prof. Makoto Suzuki, Bradley J. Willcox i Craig Willcox zebrali w książce „The Okinawa Program” w 2004 roku. Okazało się, że nie odnaleziono jednak żadnego nietypowego genu występującego tylko w populacji żyjącej na Okinawie, ani niezwykłego składnika mikroklimatu tej wyspy. Eliksirem młodości okazała się po prostu niskokaloryczna dieta, która dostarcza nie więcej niż 1500-1900 kcal dziennie i którą można stosować z powodzeniem pod każdą szerokością geograficzną, nie tylko na maleńkiej wysepce na Oceanie Spokojnym, ale również nad Wisłą.
Dieta ma 4 podstawowe kategorie według kalorycznej gęstości produktów:
1) bardzo lekkie produkty (herbata albo szparagi) – zawierają maksymalnie 0,8 kcal/g
2) lekkie produkty (ryby, brązowy ryż) – 0.8-1,5 kcal/g
3) średnio ciężkie produkty (chude czerwone mięso, chleb) – 1,5-3 kcal/g
4) ciężkie produkty (smażone potrawy, desery) – 3-9 kcal/g.
Podstawą zdrowej diety jest unikanie produktów z ostatniej grupy – ciężkich produktów, a do swojego menu dodać jak najwięcej produktów z pierwszych dwóch grup. Zaleca się jeść do momentu, kiedy poczuje się nasycenie do 80%. Jeśli po 10-20 minutach wciąż odczuwa się głód, należy zjeść odrobinę więcej. Tym sposobem zjada się o 500 kalorii mniej niż normalnie.
Mówiąc o diecie okinawskiej, nie można pominąć roli liczby „7”. Istnieje na przykład zasada, ze każdego dnia trzeba zjeść przynajmniej 7 porcji warzyw lub owoców, 7 razy w ciągu dnia powinno się także jeść produkty pełnoziarniste oraz rośliny strączkowe. Ponadto należy spać minimum 7 godzin na dobę i codziennie skorzystać z dobrodziejstwa spaceru, przy czym, rzecz znamienna, najlepiej gdybyśmy wybrali trasę długości 7 kilometrów. Mieszkańcy Okinawy żyją spokojnie, bez pospiechu, podporządkowują się zwyczajom i tradycji. Posiłków w żadnym razie nie spożywają w biegu – celebrują je, bywa nawet, że przystrajają zawartość talerza różnymi kwiatami. Ponieważ jedzą powoli, ich mózg otrzymuje informacje o sytości jeszcze w trakcie posiłku – efektem są szczupłe sylwetki Japończyków. Ten zdrowy tryb życia wspierany jest jeszcze umiarkowana aktywnością fizyczną. Japończycy z Okinawy to ludzie niezwykle dynamiczni, indywidualiści, którzy mają bardzo pozytywny stosunek do świata, prowadzą aktywne życie społeczne, są odporni na stres, mają ogromne poczucie humoru. To również ma wpływ na zdrowie!
Dieta mieszkańców Okinawy to połączenie kuchni japońskiej, chińskiej i tajwańskiej. Podstawę stanowią soja, pełny ryż, słodkie ziemniaki, owoce, warzywa. Najpopularniejszą potrawą na Okinawie jest champuru – mieszanka tofu, sezonowych warzyw i gorzkiego melona (goya). Jednak największym atutem tej diety jest jej różnorodność. W kuchni na Okinawie wykorzystuje się średnio około 200 produktów, z których 35 je się regularnie, a aż 18 niemal każdego dnia. Warto te liczby porównać z liczbą pozycji na własnej liście zakupów. Specyfiką diety mieszkańców Okinawy jest to, że zawiera niezwykle dużo flawonoidów. To najsilniejsze ze znanych przeciwutleniaczy. Chronią przed atakiem wolnych rodników i dlatego potrafią pomóc na dłużej zachować młodość. Specjaliści od żywienia zalecają, aby produkty bogate we flawonoidy pojawiały się w naszej diecie, tak jak u mieszkańców Okinawy, przynajmniej trzy razy w ciągu dnia. Niezmiernie dużo tych cennych związków zawiera zielona herbata. Bogate w falwonoidy są również soja, czerwone wino, kakao, nasiona lnu, aronia, żurawiny, jagody, maliny, czarne porzeczki, jeżyny, truskawki i owoce cytrusowe.
Dzięki dokładnej analizie diety mieszkańców Okinawy specjaliści od żywienia stworzyli nową, okinawską piramidę zdrowego jedzenia. Jej podstawę, tak jak w tradycyjnej piramidzie, stanowią produkty roślinne, ale pojawiają się również nowe kategorie. W sposób szczególny wyróżnia się produkty bogate w wapń, które należy jeść 2-4 razy dziennie, oraz składniki diety o dużej zawartości kwasów tłuszczowych omega-3, pojawiające się na talerzach mieszkańców Okinawy 1-3 razy dziennie.
Na wyspie prawie nie pije się mleka i nie je serów. Jednak mieszkańcom Okinawy wcale nie brakuje wapnia. Czerpią oni ten ważny pierwiastek z soi, zielonych alg, morskich ryb oraz warzyw. Produkty te, jeśli tylko zjada się je w odpowiedniej ilości, mogą być równie dobrym źródłem wapnia jak żółty ser, a przy tym mają mniej kalorii. Taka dieta nie tylko wzmacnia kości, ale również gwarantuje szczupłą sylwetkę. Od niedawna wiadomo, że kiedy w organizmie jest zbyt mało wapnia, uwalnia się hormon przytarczyc (kalcytriol), odpowiedzialny m.in. za magazynowanie tłuszczu, a wówczas organizm zamiast spalać tłuszcz zapełnia nim komórki tłuszczowe.
Ważnym składnikiem okinawskiej piramidy są również ryby. Dostarczają one cennych kwasów tłuszczowych omega-3, które wydłużają życie. Zdrowe tłuszcze są niezbędne, aby układ krwionośny i odpornościowy miał się dobrze do późnej starości, a szare komórki działały sprawnie nawet po setnych urodzinach. Najlepsze są ryby o ciemniejszym mięsie, czyli tuńczyk i makrela. Warto do diety włączyć również łososia, pod warunkiem jednak, że nie będzie on pochodził z intensywnej hodowli, bo wówczas zamiast kwasów omega-3 ma więcej niezdrowych nasyconych kwasów tłuszczowych. Te zdrowe można też znaleźć w orzechach i olejach. Okinawska recepta na zdrowie pozwala jeść mięso, ale nie występuje ono w jadłospisie częściej niż raz w tygodniu. Studia nad okinawskimi stulatkami pokazały, że w ich diecie rzadko pojawiają się słodycze i mocne trunki.
Dietetycy zalecają dietę Okinawa jako 8 tygodniowy program. Jest to czas na przyzwyczajenie się do nowych nawyków żywieniowych. Przed każdym posiłkiem zaleca się tradycyjną zupę japońską Miso. W jadłospisie powinien się znaleźć na stałe słodki ziemniak, który zawiera wiele antyoksydantów.
Dozwolone produkty:
1) surowe warzywa i owoce,
2) pełnoziarniste produkty,
3) oliwa,
4) awokado,
5) orzechy,
6) drób,
7) ryby,
8) tofu,
9) brązowy ryż,
10) owoce morza,
11) woda mineralna,
12) herbata czarna, zielona, oolung albo jaśminowa.
2) pełnoziarniste produkty,
3) oliwa,
4) awokado,
5) orzechy,
6) drób,
7) ryby,
8) tofu,
9) brązowy ryż,
10) owoce morza,
11) woda mineralna,
12) herbata czarna, zielona, oolung albo jaśminowa.
Zakazane produkty:
1) słodycze,
2) chleb,
3) oleje,
4) smażone lub przemysłowo przetwarzane produkty,
4) makaron z białej mąki,
5) produkty mleczne.
2) chleb,
3) oleje,
4) smażone lub przemysłowo przetwarzane produkty,
4) makaron z białej mąki,
5) produkty mleczne.
Dieta Okinawa obniża ryzyko nadwagi i spowalnia starzenie, zawiera wartościowe składniki odżywcze: węglowodany o niskim indeksie glikemicznym, dobre tłuszcze i chude białko. Zaleca się jedzenie 10 porcji warzyw dziennie i 2 porcje owoców. Dietę mogą stosować wegetarianie i weganie, można ją też stosować przez długi czas. Dieta Okinawa wspiera aktywność fizyczną – regularnie można chodzić na siłownię, wskazany jest trening kardio. Wadami diety są zakazane produkty, co może być przeszkodą w jej stosowaniu.
Przykładowe menu:
Śniadanie: naleśniki z owocami, zielona herbata
II śniadanie: jabłko
Obiad: słodko-kwaśne pieczone tofu, szparagi gotowane na parze, pieczony słodki ziemniak
Podwieczorek: świeże warzywa: marchew, pomidory, kalarepa – według upodobań
Kolacja: zupa Miso, makaron z krewetkami, brokuły
II śniadanie: jabłko
Obiad: słodko-kwaśne pieczone tofu, szparagi gotowane na parze, pieczony słodki ziemniak
Podwieczorek: świeże warzywa: marchew, pomidory, kalarepa – według upodobań
Kolacja: zupa Miso, makaron z krewetkami, brokuły
Dowodów na skuteczność diety roślinnej ciągle przybywa. Amerykański Instytut do Badań nad Rakiem prowadzi obecnie kampanię, która ma na celu zmianę obecnej piramidy żywieniowej i przekonanie Amerykanów, aby spożywali więcej produktów roślinnych.
Zobacz również:
Ze znajomosci literatury przewaznie kulinarnej wiadomo mi jest ze ryby
morskie i cale gromady zyjatek w morzu np krewetki,malze,kraby to jest
arsenal ludzkiej karmy z porzytecznym zdrowia skutkiem,tresc tego zywie
nia powoduje picze nad nadmiarem szkodliwych tluszczy tworzace zwaly
tluszczow bardzo szkodliwych drenom krwionosnym,co ma wplych podly
na caly uklad cielesny,rozumu,szkieletu kostnego i stawow Z opisow ku-
linarnych wynika ze ludzie zywili sie dawno temu z pokora co do prze-
pychu tluszy zwiezecych a jedli to co w wodzie ryby,owoce z drzew oraz
duzo roslin i miej mielonych Czlowiek musi miec rybia Omege jako sila
dla organizmu bez tzw utleniaczy,a rybie kosci to originalny budulec
organizmu ludzkiego.Miliony faktow mowi ze bez przepych i obrzarstwa
droga dla zycia czlowieka jest zdrowa i bespieczna i udowodniona.
Ja Sie nie zgodze z tym ze w Polsce nie mozemy byc szczuple jak azjatki na tej diecie. Jasne ze mozemy! Bo ta dieta jest zdrowa I lekka w przeciwienstwie do Polskiej kuchni. I wcale tu nie chodzi mi o chemie Jaka znajdziesz w ulepszaczach ale o sposob przrzadzania polskich potraw oraz ich skladniki. Polska kuchnia opiera Sie na smazonych potrawach oraz daniach z bialej maki z dodatkiem smietany I masla!a to wcale nie utrzyma nas w dobrej formie.
Chińczycy i Japończycy to najszczuplejsi ludzie na świecie bo jedzą duzo owoców morza a nie tłuste schabowe
Myślę, że nie ma sensu przenosić ich jadłospisu jeden do jeden. Ale zdecydowanie warto brać przykład!
aga piszesz takie bzdury że aż żal… Jeśli smażysz na olejach roślinnych tych w sklepach to nic dziwnego że rośnie ci dupsko… oleje te po 1 nie nadają sie do smażenia (smaży sie na łoju wołowym, smalcu bądż maśle zwykłym lub klarowanym(, a po 2gie olej wsiąka strasznie w potrawy. Biała mąka? Tu sie zgodzę, ale głównie dlatego że ogólnie zboża nam szkodzą i nie są pożywieniem dla człowieka. Tłusta śmietana nie jest najgorsza, a już co chcesz od masła to nie rozumiem.. Pewnie zajadasz margarynę bo wmówili Ci że lepsza.. Tyjesz głównie od węglowodanów a nie od tłuszczy i tłustej śmietanie koleżanko, więc ogranicz bułki, ziemniaki, makarony i będzie lepiej i nie przstraszysz sie stając na wadze..
„Tyjesz głównie od węglowodanów a nie od tłuszczy i tłustej śmietanie koleżanko”
Jak można pisać takie głupoty? Od kiedy to tyje się od węglowodanów? Poczytaj sobie trochę na temat diet wysokowęglowodanowych albo sprawdź na sobie. Ludzie żywiący się głównie słodkimi owocami są szczupli a przecież pochłaniają ogromne ilości węglowodanów…
Poleca taką metodę aby przejść na tą dietę na np: 30 dni, zobaczycie jak zmieni się Wasze życie… ja jest wegetarianinem od 3 lat. A właśnie w taki sposób zaczynałem
Brzmi bardzo fajnie, ale moim zdaniem nabiał powinien być dozwolony :). Jestem na podobnej diecie i oprócz tego chodzę sobie na fitness
Okinawa, „maleńka wysepka”, która raptem ma 100 km długości i 1,23 mln mieszkańców.
dzisiaj idę po rybkę, dość juz mam karkówki hihi
Trzeba pamiętaj o jednej podstawowej rzeczy. Polskie jedzenie nie byłoby tuczące gdyby nie ulepszenia jakie zaczęliśmy wprowadzać. Wszechobecny glutaminian sodu i inne paskudztwa które powodują odkładanie tkanki tłuszczowej, zaburzenia łaknienia itp. To nie tzw. schabowy tuczy – to tuczy dodatek chemii w oleju, i bułce. Pamiętajmy również że żyjemy w innym klimacie i narzucanie nam diet rodem z Azji nie przyniesie na długo pożądanego efektu. Nasza waga i tak będzie wyższa niż Azjatek. Pamiętajcie organizm wie co robi i zawsze na zimę postara się zabezpieczyć w postaci małej tkanki tłuszczowej. Otyłość nie jest spowodowana ilością jedzenia jakie spożywają Polacy tylko jego jakością. Chemia jest w każdym jedzeniu. Pamiętacie swoje babcie? Ja pamiętam że moja babcia nie miała wśród swoich znajomych otyłych. Nie dajmy się zwariować. Rozmiar 44 jest normalnym rozmiarem kobiety. Pięknej kobiety :)