Przeczytaj mi bajkę! | Wszystko dla zdrowia i urody, porady kulinarne Uroda i Zdrowie - serwis nie tylko dla kobiet!

Przeczytaj mi bajkę!

28 stycznia 2010, dodał: Emilia
Artykuł zewnętrzny

Share and Enjoy !

Shares

czytanie bajek

Kiedy na świat przychodzi dziecko, zmieniają się nasze pragnienia. Teraz na pierwszym miejscu jest maleństwo. Chcemy dać mu wszystko to, co najlepsze. Myślimy o jego przyszłości. Jak będzie sobie radziło w szkole? Jaki zawód wybierze?

Poprzez właściwe zabawy (np. czytanie) możemy sprawić, że nasza pociecha będzie mądrzejsza, zdolniejsza , radosna i zadowolona z siebie.

Rozpocząć takie zabawy powinniśmy zaraz po urodzeniu, kiedy nasze maleństwo ma zaledwie kilka dni i kontynuować poprzez najbliższe lata, gdyż wiek od urodzenia do pięciu lat to najcenniejszy czas dla rozwoju dziecka. W tym wieku uczy się świata najłatwiej, najszybciej i sprawia mu to ogromną radość, gdyż robi to ze swoimi najbliższymi. Nawet, jeśli nie rozumie tego, co czytasz, to doskonale rozpoznaje twój głos. Uwrażliwia się. Za kilka lat z intonacji twojego głosu odgadnie, w jakim jesteś nastroju, co chcesz mu przekazać.

Nic tak nie rozwinie wrażliwości twojego dziecka i nie pogłębi więzi między wami, jak głośne czytanie książeczek. Nie jest to zbyt czasochłonne bo wystarczy 20 minut dziennie.

Ponieważ twój maluch nie potrzebuje tylko zabawy, ale i nauki. A czytanie książek przed snem łączy w sobie jedno, i drugie. Pobudza fantazję dziecka , rozszerza jego horyzonty, uspokaja – bo przecież książki czyta ukochana mamusia. A jednocześnie rozwija, bo mądre lektury uczą dziecko, jak być dobrym, sprawiedliwym, jak kochać i jak żyć.

Przypomnij sobie choćby „W Dolinie Muminków” Tove Jonsson czy  „Dzieci z Bullerbyn” Astrid Lindgren.. To pozycje, które pomagają kształtować charakter kilkulatka. Na zawsze zapadają mu w pamięć. Wprowadzają malca w świat lektur, możesz też mieć pewność, że jako dorosły człowiek będzie po prostu przepadać za książkami.

Jeśli nie masz czasu, a chcesz oderwać dziecko od telewizora, kup mu bajeczki z lektorem (maluch ogląda obrazki a lektor, przyjemnym głosem,  czyta każdą stronę po kolei) lub płyty z bajkami. Zdając się tylko na słuch kilkulatek uruchomi swoją wyobraźnię. Stanie się dzięki temu bardziej kreatywny.

Możesz sama wymyślić bajkę odpowiednio skonstruowaną, dopasowaną do trudności emocjonalnych dziecka albo zachęcić dziecko żeby stworzył własną opowieść. Może ją przedstawić w formie rysunków, albo napisać swoją bajkę. Niech ci przeczyta ją albo opowie a ty bądź dumna z dziecka i porozmawiaj z nim na temat tej bajeczki.

Wiele mam zastanawia się, jak wybrać właściwą książkę dla dziecka. Mam prosty sposób – szukam tytułów, odpowiednich dla mojej prawie trzyletniej córci, na internetowych stronach akcji (www.calapolskaczytadzieciom.pl, „Złota Lista”). Listę przygotowano przy pomocy psychologów. Rekomendowane tam tytuły są posegregowane w przedziałach wiekowych. To ułatwia wybór, bo przecież zbyt dorosłej lektury dziecko może nie zrozumieć, z kolei łatwa książka będzie mu się wydawała nuda.

Wykorzystaj to, że twój mały synek jeszcze nie wstydzi się „babskich spraw”, i zapoznaj go z lekturami „dziewczyńskimi”.  Wprowadź go w świat emocji, z którymi raczej nie zetknie się w literaturze chłopięcej.

Zawsze , jak odwiedzałam znajomych, i patrzyłam jak w powietrzu fruwają kartki książek, a porwane okładki trzymają się tylko dzięki ogromnym ilościom taśmy klejącej, to serce mi się krajało. Jak można na to pozwolić dziecku. Mojej małej, od kiedy skończyła 6 miesięcy, czytałam bajeczki i może dzięki temu je szanuje i dba o nie. Jednak dla tych, którzy nie traktują z należytym szacunkiem wytworów ludzkiego ducha, znalazłam rozwiązanie – książki kartonowe! I choć w większości nie jest to wielka literatura, na pierwszy fizyczny kontakt z książką idealna.

Mimo że kiedyś dziecko wyrośnie ze wspólnego czytania, to ten wspólnie spędzony czas nie zastąpi niczego.

czytanie

Przepis na bajkę – pomagajkę

  1. Zastanów się, jaki problem ma dziecko, w czym chcesz pomóc? Może nie radzi sobie z wybuchami złości albo boi się samo zasypiać?
  2. Wymyśl bohaterów. Dobrze sprawdzają się postacie bajkowe – zwierzęta i przedmioty mówiące ludzkim głosem. Pamiętaj by bohater bajki:

– patrzył na świat oczami dziecka;

– zmagał się z podobnym problemem;

– nie przypominał ani imieniem, ani wyglądem twojego dziecka, żeby maluch nie czuł się zdemaskowany.

3. Zaplanuj miejsce akcji (przedszkole, las, inna planeta).

4. Dokładnie opisz emocje przeżywane przez bohatera w zderzeniu z trudną sytuacją (strach przed ciemnością, napad złości). Nie bój się mocnych słów typu wściekłość, nienawiść. Twoja bajka ma pomóc dziecku zrozumieć, co czuje, i nauczyć je nazywać własne emocje. Jeśli umiemy coś nazwać , to znaczy, że już umiemy trochę nad tym panować!

5. Wprowadź eksperta, czyli postać , która wysłucha zwierzeń bohatera, opowie o swoich podobnych przeżyciach i udzieli rady. Może to być wiatr, sowa, drzewo. Cokolwiek!

6. Wymyśl treść. Fabuła musi rozwijać się od trudności, poprzez uczucia, aż do szczęśliwego zakończenia.

7. Nie wprowadzaj magii jako metody rozwiązywania problemu. Problemy nie znikają za sprawą wróżek, a dziecko musi znaleźć w bajce realną radę.

8. Bajka nie może posiadać morału, wszelkie pouczenia prowadzą zazwyczaj do buntu i odrzucenia rady.

9. Bajka nie może krytykować bohatera i jego zachowania . Musi dać wsparcie w postaci akceptacji  i przynieść zapewnienie, że każdy ma prawo do lęku czy złości.

10. Po opowiedzeniu bajki nie pytaj, co o tym dziecko myśli, nie komentuj zachowań bohatera. Poproś malca, żeby narysował to, co wydało mu się w bajce najważniejsze. Gdy sam zacznie rozmowę, uważnie słuchaj. Nie praw morałów! Najlepiej, jeśli dziecko co jakiś czas jej słucha  i do niej powraca.[i]

Emilia


 

Share and Enjoy !

Shares


Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

4 komentarzy do Przeczytaj mi bajkę!

  1. Ja swojej zaczęłam czytać jak miała 6 miesięcy i też nie pójdzie spać (a ma 3 latka) jak jej nie przeczytam bajki. Poza tym szanuje książeczki, nie drze, a to przecież dobrze.

  2. avatar Kizia Mizia pisze:

    na pewno to lepsze niż włączanie dzieciom bajek z dvd

  3. avatar Kolorowapani pisze:

    Moja znajoma ma córeczkę, która nie zaśnie bez jakiejś książeczki lub opowiadania. Myślę, że to pomaga w późniejszym okresie w szkole – dziecko szybciej uczy się czytać.

  4. avatar Justyna pisze:

    polecam warsztaty bajkoterapii :)

Dodaj komentarz do Kolorowapani