Samookaleczanie – dlaczego one to robią? | Wszystko dla zdrowia i urody, porady kulinarne Uroda i Zdrowie - serwis nie tylko dla kobiet!

Samookaleczanie – dlaczego one to robią?

4 marca 2011, dodał: Alfa i Omega
Artykuł zewnętrzny

 

Czternastoletnia Ania niechętnie ubiera się w modne bluzeczki odsłaniające ramiona. Powód? Od dwóch lat ukradkiem okalecza się, radząc sobie w ten sposób ze stresem i problemami wieku dojrzewania, którymi nie może podzielić się z wiecznie zapracowanymi rodzicami ani ze starszą o 8 lat siostrą, zajętą nowym narzeczonym. Nikt nie domyśla się, jak okrutnie postępuje z własnym ciałem ta niepozorna, niczym nie wyróżniająca się z tłumu nastolatków dziewczyna.

Samookaleczenie (z jęz. ang. self-harm) to celowe uszkodzenie własnego ciała, akt autoagresji wynikający najczęściej z depresji. Samookaleczenie bywa też zjawiskiem społecznym, np. w więzieniach, poprawczakach. Pojawia się też u dzieci, czasami w celu zwrócenia na siebie uwagi dorosłych.

Przykładem samookaleczenia ze względów społecznych może być np. zwyczaj przeprowadzania obrzędów inicjacyjnych u ludów pierwotnych. W czasach współczesnych bywa nim np. obrzezanie (praktykują je niektóre plemiona afrykańskie i ortodoksyjni Żydzi) oraz „ozdabianie” ciała sznytami, popularne wśród przestępców  i wychowanków domów poprawczych.

W badaniach Glorii Babiker i Lois Arnold wyróżnione zostały następujące funkcje samookaleczania się:

* Funkcje związane z radzeniem sobie i przetrwaniem:

1. Regulacja napięcia i lęku
2. Radzenie sobie z gniewem
3. Unikanie

* Funkcje związane z Ja:

1. Spotęgowanie poczucia autonomii i kontroli
2. Odzyskanie poczucia rzeczywistości
3. Okazja do zaopiekowania się sobą

* Funkcje związane z radzeniem sobie z własnym doświadczeniem

1. Demonstrowanie lub wyrażanie własnych doświadczeń traumatycznych
2. Ponowne przeżywanie urazu

* Funkcje związane z karaniem własnej osoby i byciem ofiarą:

1. Karanie się
2. Oczyszczenie
3. Karanie prześladowcy
4. Radzenie sobie z dezorientacją w sferze doznań seksualnych

* Funkcje dotyczące relacji z innymi ludźmi:

1. Komunikacja
2. Karanie innych
3. Wywieranie wpływu na zachowanie innych

Istnieje wiele sposobów okrutnego traktowania własnego ciała: cięcie, łamanie i kłucie ciała, wycinanie jego fragmentów, oparzenia ogniem, kwasem, połykanie przedmiotów z ostrymi krawędziami, anoreksja, wstrzykiwanie wody zanieczyszczonej np. moczem czy truciznami. Wszystkie mają jedno podłoże – autoagresję. Jest ona zjawiskiem tyleż patologicznym co przemilczanym dotychczas w mediach (nie licząc jednego odcinka „Rozmów w toku” Ewy Drzyzgi). Trudno też czasem rozgraniczyć w ocenie reżim diety od głodzenia się – pierwsze będzie działaniem kosmetycznym, drugie natomiast autoagresją.
Człowiek dotknięty tą przypadłością psychiczną cierpi na znaczne zaburzenie instynktu samozachowawczego, które prowadzi do działań na szkodę własnego ciała, z narażeniem zdrowia i życia włącznie. oczywiste jest, że takie działanie nie rozwiązuje problemów jednostki, a wręcz przeciwnie – pogłębia je.

Rodzaje autoagresji:

– autoagresja bezpośrednia (bicie, samookaleczenie, samooskarżanie)
– pośrednia (wymuszanie i prowokowanie agresji ze strony innych ludzi)
– werbalna (krytykowanie siebie, zaniżanie własnej samooceny)
– niewerbalna (samookalaczenie)
– jawna (widoczne uszkodzenia ciała)
– ukryta (pozorowanie choroby fizycznej lub psychicznej – wywoływanie dolegliwości).

Syndrom Münchausena

Jego nazwa wzięła się od nazwiska barona znanego z kłamstw. Osoby cierpiące na to schorzenie są stałymi bywalcami szpitali, narzekając na problemy somatyczne. Wywołują oni objawy różnych chorób, po czym udają się do lekarza i domagają się natychmiastowej operacji czy zabiegu. Chcą doprowadzić do ingerencji chirurgicznej i deformacji ciała. Bywa też, że chore na ten syndrom matki okaleczają swe dzieci, np. wstrzykując im różne substancje, by wywołać objawy chorób, a następnie doprowadzić do operacji dziecka.

 

Najczęstszą przyczyną autoagresji są urazy z dzieciństwa. Mogą nimi być: bicie dziecka, poniżanie go, ignorowanie jego potrzeb. Prowadzi to do zaburzeń w sferze emocjonalnej i w konsekwencji do autoagresji. Niewłaściwe postawy rodzicielskie, np. zaniedbywanie, nadopiekuńczość, nadmierne wymagania, problemy alkoholowe – sprzyjają pojawieniu się tego zaburzenia. Powodem może być również brak rodziców: śmierć, rozwód, pobyt w domu dziecka, szpitalu.
Przyczyny tego zaburzenia mogą być także podłoże biochemiczne: osoby samookaleczające się nie czują zwykle wówczas bólu (pojawia się dopiero po jakimś czasie). Czynność ta powoduje chwilowe poczucie bezpieczeństwa, co wyzwala endorfinę i poprawia samopoczucie. Dlatego samookaleczanie może stać się  nałogiem, a utrata możliwości kaleczenia ciała skutkuje podobnym jak u narkomanów efektem odstawienia i wieloma cierpieniami psychicznymi.

Zachowaniami autodestrukcyjnymi są – oczywiście w mniejszym stopniu – zaburzenia łaknienia, nałogi, obgryzanie paznokci i opuszków palców, rozdrapywanie ran, przygryzanie warg oraz przymus wyrywania sobie włosów z brwi, rzęs, czy z głowy. Takie osoby często prowokują też niebezpieczne sytuacje, w których łatwo np. ulec wypadkowi.

Terapia osób autoagresywnych polega na objęciu opieką psychologiczną całej rodziny, nie tylko pacjenta. Zajmują się nią psychiatrzy oraz psychoterapeuci. Należy wówczas odkryć problemy które są podłożem takiej postawy, mechanizmy działanie pacjenta w momentach kryzysowych oraz poprawić jego funkcjonowanie w społeczeństwie. Pomocna jest tutaj psychoanaliza oraz socjoterapia. Należy wówczas również afirmować pacjenta, uczyć go, jak pokochać siebie.

 

autor: Dobrodziejka



Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

11 komentarzy do Samookaleczanie – dlaczego one to robią?

  1. avatar Anonimka pisze:

    Przerazajace,masakra , ale takze smutne ja tez sie samookaleczalam i wiem co czuja inni ludzie ktorzy to robia lub robili

  2. avatar Anonim pisze:

    Help Me <3
    proszę pomocy

  3. avatar Maria pisze:

    Jestem zwykłą studentką.. od lat mam problem z autoagresją. Mam kilka „zadrapań od kota” na rękach, ślady po „wywróceniu się na rowerze na nodze”, jakieś poparzenia..
    Oraz wiele różnych blizn na brzuchu, z których nie musiałam sie nikomu tłumaczyć.

  4. avatar karolian pisze:

    jestem osoba ktura sie tnie i nie moge przestac help

  5. avatar Edynia pisze:

    przerazające!

  6. avatar ksymena pisze:

    A mnie pozostał z dzieciństwa nałóg obgryzania paznokci – jak się go pozbyć?

  7. avatar kropka939 pisze:

    Często przygryzam wargi, ale to ze stresu, a nie żeby zadawać sobie ból…

  8. avatar dolores pisze:

    Straszne… jakoś do tej pory nie zdawałam sobie sprawy, że coś takiego się zdarza…

  9. avatar Kleo_p pisze:

    Lubię jak mi się zadaje ból (oczywiście do pewnego stopnia), chętnie chodzę do dentysty – czy to znaczy ze jestem autoagresywna???

  10. avatar Joanna pisze:

    Patrząc na fotkę dołączoną do artykułu – plecy aż mnie rozbolały – fotka godna horroru

Dodaj komentarz


FORUM - bieżące dyskusje

Tabletka "po" od 15 roku życia
Dla mnie seks 15 latki jest czymś niepojętym, przeraża mnie to! ale teraz...
Błędy w komunikacji - 12 zdań, któr…
Będąc w związku trzeba wręcz należy rozmawiać. Nie tylko o problemach, bo te bardzo...
Podwyżka renty socjalnej
Uważam, że skutki podniesienia renty socjalnej będą korzystne społecznie. Grupa osób najbardziej w...
Złomowanie auta
Też tak myślę, że dzisiaj każdy patrzy gdzie kupić coś taniej tym bardziej...