„Zielone koktajle” – recenzja | Wszystko dla zdrowia i urody, porady kulinarne Uroda i Zdrowie - serwis nie tylko dla kobiet!

„Zielone koktajle” – recenzja

17 maja 2016, dodał: Iwona Marczewska
Artykuł zewnętrzny

Share and Enjoy !

Shares

Zielone znaczy zdrowie, nie mamy co do tego wątpliwości. Niestety nie każdemu smakuje. Zielony groszek i szpinak to już legendarne zmory dzieciństwa, a niejeden dorosły krzywi się widząc sałatę. Wiele osób zwyczajnie ma opory przed jedzeniem liści. Victoria Boutenko ma na to sposób.

„Zielone koktajle. Smoothie dla zdrowia” to książka, która nawet opornych przekona do zieleniny. Jej autorka  potrafi nakłonić do tego, żeby zacząć korzystać z dobrodziejstwa świeżych roślin, nie tylko liściastych. Wysuwa trzy argumenty, których podważyć się nie da, a które potwierdzają bezkonkurencyjność warzyw z chlorofilem na tle innych produktów żywnościowych.

Pierwszym z nich jest zawartość składników odżywczych. zielone-koktajle-smoothie-dla-zdrowiaPorównując skład można odkryć na przykład to, że liście buraka zawierają ponad dwa razy więcej potasu niż banany. Autorka przygotowała zestawienie witamin i składników mineralnych oraz opis właściwości wielu warzyw, owoców oraz ziół. To doskonały przewodnik nie tylko po tych produktach pochodzenia naturalnego, które mają stałe miejsce w naszych domach i które każdy doskonale zna, ale także bardziej egzotycznych, jak tatsoi, nori, kiełki słonecznika, algi, opuncja. Szczególnie ciekawe są dostępne nam latem na co dzień, a mimo to nieznane pod względem zastosowania części roślin, jak nać marchwi, rzepy, liście dyni i winogron oraz dziko rosnące rośliny, między innymi mniszek lekarski, babka lancetowata, pokrzywa.

Drugim argument trafi wprost do naszych kubków smakowych, ponieważ 150 przepisów na koktajle udowodni nam, że zdrowe nie musi być niesmaczne. Dlaczego smoothie a nie na przykład sałatki? Ponieważ tylko w postaci płynnej możemy dostarczyć sobie odpowiednio dużą ilość łatwo przyswajalnych składników. Pośród nich znajdziemy koktajl wspomagający trening kardio, afrodyzjaki, napoje opóźniające proces starzenia, likwidujące nieświeży oddech, przeciwżylakowe, wspomagające leczenie różnych chorób, a nawet łagodzące objawy „kaca”. Wszystkie zostały wybrane spośród tych, których smak zaakceptowali testerzy autorki. Gdy tworzyła przepisy, częstowała koktajlami współpracowników i znajomych, rodzinę, a nawet osoby postronne, a wszystko dlatego, że szukała kompromisu pomiędzy dobrym smakiem, a dobrym zdrowiem. Teraz udowodni nam, że nie trzeba rezygnować z jednego na rzecz drugiego.

Wreszcie trzeci argument, jakim są historie ludzi, którzy docenili zielone koktajle po tym, jak stan ich zdrowia zaczęł się wyraźnie poprawiać w wyniku wprowadzenia ich do diety. Autorka dzieli się również własnym doświadczeniem, ponieważ książka nie powstała jako jeden wielu poradników odnoszących się do problemu, z którym autor nie miał do czynienia na własnej skórze.
Victoria Boutenko w wyniku poważnych problemów zdrowotnych, swoich i członków rodziny, wynikających głównie z niewłaściwego odżywiania, postanowiła zmienić styl życia i przede wszystkim dietę. Dziś jest propagatorką raw food (sposób odżywiania oparty na świeżej żywności nieprzetworzonej termicznie), prowadzi kursy, pisze książki, a pierwsza z nich, także dotycząca koktajli,  została przetłumaczona na 26 języków!

Połączenie poradnika żywieniowego i książki kulinarnej to świetne rozwiązanie, ponieważ pozwala sięgać po informacje, na podstawie których stworzymy własne kompozycje, a w zanadrzu mamy wiele gotowych i sprawdzonych przepisów. Taki był też cel autorki – inspirować do tworzenia własnych smoothie. Na zdrowie!

Iwona

 

Książkę poleca Wydawnictwo Vital – można kupić ją TUTAJ

Dziękujemy Wydawnictwu za udostępnienie egzemplarza recenzyjnego –
Redakcja

Share and Enjoy !

Shares





Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

Dodaj komentarz