Wywiad z autorką bloga urodowego Siouxie and the City | Wszystko dla zdrowia i urody, porady kulinarne Uroda i Zdrowie - serwis nie tylko dla kobiet!

Wywiad z autorką bloga urodowego Siouxie and the City

3 marca 2015, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Poniżej prezentujemy wywiad z autorką bloga urodowego Siouxie.pl, która zaprasza nas do świata nowinek kosmetycznych i skutecznych zabiegów anti-aging, poznajcie jej drogę do sukcesu:

IMG_1579

Agnieszko, od jak dawna prowadzisz swój blog, opisz krótko jego początki powstawania i największe trudności z jakimi musiałaś się uporać…

Blog Siouxie and the City w tym roku skończy już 4 lata. Zaczęłam go pisać dla siebie – dosłownie do szuflady bowiem od zawsze kupowałam – chyba trochę kompulsywnie – kosmetyki, które piętrzyły się wszędzie. Od pewnego czasu szukałam też opinii na temat kosmetyków właśnie na pierwszych blogach urodowych, a było ich wtedy w Polsce niewiele i stwierdziłam – dlaczego i ja nie mogę mieć własnego bloga? I tak narodził się pomysł na Siouxie and the City. Zainspirowana znanym serialem – stworzyłam nazwę i pseudonim Siouxie i zostałam blogerką, której początkowo kompletnie nikt nie czytał. Jednak okazało się, że jestem w niszy tzw. blogerek dojrzałych – wtedy miałam już 35 lat – a dodatkowo jestem posiadaczką skóry pełnej niedoskonałości. I to chyba właśnie spowodowało, że dziewczyny i kobiety z podobnymi problemami zaczęły mnie czytać i liczyć się z moją opinią. Generalnie w 2011 roku blogów kosmetycznych było jeszcze mało i to był doskonały moment na założenie bloga – konkurencja była mniejsza a te blogerki, które wtedy założyły bloga i konsekwentnie, jak ja, go prowadziły – dzisiaj są liczącymi się w Polsce blogerkami urodowymi. Dodatkowo fakt, iż mieszkam w Warszawie, sprzyja blogowaniu – tutaj swoje siedziby mają największe firmy kosmetyczne i agencje i to tutaj są organizowane najważniejsze kosmetyczne eventy, na których staram się, w miarę możliwości, bywać.

2PicMonkey Collage

Obecnie Twój blog posiada dość dużą ilość odwiedzin, obserwatorów a nawet startował w konkursie na BLOG ROKU – opowiedz coś o tym:)

Rzeczywiście jestem już po raz trzeci w rankingu blogów kosmetycznych w Polsce – w tzw. Złotej 50, co jest dużym wyróżnieniem. Są jednak blogi dużo lepsze od mojego – z lepszymi zdjęciami, z lepszymi pomysłami i pięknymi makijażami. Według mnie to nie liczba obserwatorów bloga świadczy o tym czy blog jest dobry czy zły, ale to, czy blogerka jest prawdziwa – ja pokazuję się na zdjęciach bez makijażu, z pryszczami na nosie i przebarwieniami od słońca i może dlatego trafiam do moich czytelniczek chociaż nie robię wymyślnych makijaży i nadal nie potrafię zrobić prostej kreski na powiece. Jestem taka jak moje czytelniczki – normalna, niewyretuszowana, trochę taka „dziewczyna z sąsiedztwa”.
Udział w konkursie na Blog Roku był przemyślaną strategią marketingową – nie miałam kompletnie szans na przejście do kolejnego etapu bowiem blogi modowe i urodowe zostały wrzucone do jednej kategorii. Jednak dzięki udziałowi w tym konkursie mogłam dotrzeć do nowych czytelników i to się udało – odkąd wzięłam udział w Blog Roku – statystyki bloga rzeczywiście urosły. Więc i tak czuję się wygrana.

_DSC0146

Co decyduje o popularności Twego bloga?

Tak jak powiedziałam wcześniej – po pierwsze mój wiek – w tym roku skończę już 39 lat a blogerek w tym wieku jest rzeczywiście mało i często piszę o kosmetykach anti-aging czego nie mogą zrobić moje często dużo młodsze koleżanki. Jest nisza jeśli chodzi o blogerki dojrzałe wiekiem – jesteśmy świadome upływającego czasu a chcemy nadal wyglądać jak najlepiej. Po drugie fakt, iż od lat borykam się z niedoskonałościami cery co teraz fachowo nazywa się trądzikiem dorosłych. Po trzecie jako jedna z nielicznych blogerek piszę o zabiegach z zakresu medycyny estetycznej i pokazuję na sobie – jak takie zabiegi wyglądają i jakie dają efekty.

_DSC0082

Jakie posty cieszą się największą popularnością?

Oczywiście te o kosmetykach do makijażu. Wystarczy pokazać fajną pomadkę czy też zaprezentować na własnej twarzy (nie na dłoni) podkład i już sukces gwarantowany a jeśli do tego piszemy o kosmetyku niedrogim i ogólnie dostępnym to mamy już podwójny sukces. Dużą popularnością cieszą się też posty o zabiegach medycyny estetycznej – kobiety są ciekawe jak takie zabiegi wyglądają i jakie dają efekty. A ja pokazuję się w tych reportażach w całej okazałości – z igłą wbitą w twarz czy też ociekającą własnym osoczem w przypadku słynnego wamiprzego liftingu.

 

Agnieszko przeszłaś totalną metamorfozę na plus! (tutaj mogę prosić o fotkę sprzed kilku lat w dłuższych włoskach?)  Jakie zabiegi polecasz Paniom po 30, które chciałyby poprawić kondycje swojej skóry?

spotkania 221

Dziękuję za miły komplement ale rzeczywiście patrząc na swoje stare zdjęcia uważam, że teraz wyglądam znacznie lepiej i jest to zapewne duża zasługa prowadzenia bloga. Dzięki ciekawym współpracom, mam dostęp do wielu kosmetyków, na które pewnie bym mnie wpadła gdyby nie blogowanie. No i robione „z głową” zabiegi u lekarza medycyny estetycznej czy dermatologa to również zasługa mojego lepszego wyglądu i co najważniejsze samopoczucia.
Paniom po 30. roku życia, które są zdecydowane na zabieg z zakresu medycyny estetycznej polecam oczywiście wampirzy lifting czyli fachowo dermapen z osoczem bogatopłytkowym (regeneris). Nic tak nie odświeża i nie regeneruje skóry jak osocze odfiltrowane przez lekarza z naszej własnej krwi. Zabieg wygląda trochę upiornie ale jest bezbolesny i daje niesamowite efekty.

Siouxie black

Jakie zabiegi polecasz na wiosnę?

Generalnie najlepszym czasem na wykonywanie zabiegów jest jednak jesień bowiem po zabiegach często powinnyśmy unikać słońca a wiosna to okres, kiedy jednak słońce już się pojawia co może sprzyjać powstawaniu przebarwień po zabiegu. Ale jeśli nie zdążyłyśmy jesienią wziąć się za swoją skórę to wiosną polecam złuszczanie kwasami ale najlepiej tymi mocniejszymi, które można robić wyłącznie u lekarza dermatologa. Po takim zabiegu kilka dni musimy ukrywać się w domu ale potem odkrywamy piękną i promienną skórę. Jesteśmy jak nowe.

_DSC0153

Czy jesteś przeciwniczką operacji plastycznych?

Tak – jestem przeciwniczką operacji plastycznych jeśli są wykonywane z próżności, a nie z konieczności poprawy naszego zdrowia. Generalnie boję się skalpela, znieczulenia przez anestezjologa i uważam, że krojenie się aby być piękniejszymi jest zbędne. Obecnie medycyna estetyczna jest tak zaawansowana, że wiele korekt możemy wykonać za pomocą specjalnych wypełniaczy – nawet korektę nosa.

Jaka jest według Ciebie najlepsza metoda na ujędrnienie i poprawienie kształtu ust?

Zdecydowanie najlepsze jest ostrzyknięcie ust kwasem hialuronowym u dobrego lekarza, który zrobi nam ładne i naturalne usta a nie tzw. „pontony”. Ja już od 4 lat powiększam delikatnie usta bowiem moje naturalne są bardzo wąskie. Dzięki temu twarz nabrała delikatności a ja mam dużo lepsze samopoczucie i mogę malować się w końcu ulubionymi pomadkami.

_DSC0099

Kobiety często narzekają na tego typu problemy jak: worki pod oczami, podwójny podbródek, spadek jędrności i blasku cery, czy możesz im coś polecić z zakresu medycyny estetycznej?

Na spadek blasku cery i jędrności skóry oczywiście wampirzy lifting czyli regeneris (osocze bogatopłytkowe), a jeśli mamy już tendencję do nieładnie nawisającej skóry – to polecam zabieg Sculptra czyli bezoperacyjny lifting za pomocą ostrzyknięcia skóry twarzy i szyi kwasem L-polimlekowym. Worki pod oczami są trudne do zniwelowania bowiem często wynikają ze specyficznej budowy oka. Generalnie okolice oczu to obszar naszej twarzy tak delikatny, że nie powinnyśmy w niego ingerować za pomocą medycyny estetycznej. Na drugi podbródek pomoże lipoliza iniekcyjna czyli bezoperacyjne rozbijanie tkanki tłuszczowej za pomocą specjalnego preparatu, który wstrzyknięty w dane miejsce rozbija i niweluje tkankę tłuszczową. Wszystkie te zabiegi wykonują lekarze medycyny lub dermatologii estetycznej. Należy pamiętać aby nie wykonywać ich w niesprawdzonych gabinetach czy też u kosmetyczek.

 _DSC0170

Czy jesteś zwolenniczką tradycyjnych czy organicznych kosmetyków?

Jestem jednak zwolenniczką tradycyjnych kosmetyków, ale wyłącznie dlatego, że kosmetyki organiczne nie służą mojej problematycznej skórze. Często dostaję po takich kosmetykach wysypu pryszczy, co się rzadko zdarza, jeśli używam tradycyjnych kosmetyków – jednak w chwili obecnej sięgam po te z tzw. wyższej półki. Za to używam organicznych farb do włosów oraz organicznych produktów do ich pielęgnacji i stylizacji.

IMG_0260 copy

Jak wygląda Twoja codzienna pielęgnacja skóry twarzy  a jak się to odbywa przed wielkim wyjściem?

Jako kobieta przed 40. rokiem życia bardzo przywiązuję wagę do pielęgnacji swojej kapryśnej cery. Dwa razy w tygodniu robię maseczkę – raz oczyszczającą, raz mocno nawilżającą bowiem skóra z tendencją do niespodzianek nie lubi być przesuszona. Rano i wieczorem na dokładnie oczyszczoną skórę stosuję mgiełkę lub tonik a następnie nakładam serum – rano rozświetlające pod makijaż a wieczorem bogate serum nawilżające z właściwościami anti-aging. Potem nakładam ulubiony krem na noc. Dwa razy w tygodniu robię też mocniejszy peeling lub domową mikrodermabrazję a twarz myję za pomocą sonicznej szczoteczki i delikatnego żelu lub pianki. Przed wielkim wyjściem stosuję specjalną maseczkę w płacie i ten trik zawsze działa – skóra jest w mig nawilżona, wypoczęta i gotowa na mocniejszy make-up i całonocną zabawę.

IMG_3007

 Podziel się z nami kilkoma urodowymi trikami, które warto sobie wziąć do serca?

Najważniejszy jest oczywiście sen bowiem wszystkie wiemy że kluczem do dobrego wyglądu i samopoczucia jest przynajmniej te 7-8 godzin snu. Ważne jest aby zawsze zmywać dokładnie makijaż zaraz po przyjściu do domu – nie męczmy naszej skóry pod warstwami podkładu i pudru – dajmy jej oddychać. Róbmy regularnie peelingi i nakładajmy dobrane do naszej cery maseczki. I tak jak mawiają „less is more” – nie wolno przesadzać ani z makijażem ani z zabiegami medycyny estetycznej bądźmy po prostu sobą i zaakceptujmy swoje niedoskonałości i kompleksy. A jeśli już decydujemy się poprawiać urodę za pomocą strzykawki i igły to róbmy to z umiarem i u dobrego specjalisty. Nie stańmy się niewolnicami doskonałego wyglądu.

Czy inspirujesz się jakąś gwiazdą, celebrytką, czy masz swój kobiecy wzór do naśladowania?

Kiedy miałam dłuższe i kręcone włosy moją inspiracją była oczywiście Carrie Bradshaw z Seksu w Wielkim Mieście. Odkąd mam krótkie włosy a to już 2 lata – znajomi i czytelniczki bloga mówią, że przypominam Panią Małgorzatę Kożuchowską lub Panią Joannę Racewicz. I tak jak Pani Małgosia jest dla mnie doskonałym przykładem tego, jak piękna i zadbana może być kobieta po 40. roku życia,  to Pani Racewicz niestety jest przykładem tego, jak źle zrobione i przesadzone zabiegi medycyny estetycznej mogą zrujnować urodę i oszpecić piękną niegdyś kobietę.

IMG_1559

 

serdecznie dziękuję za rozmowę i życzę kolejnych blogowych sukcesów!

 

rozmawiała: Małgorzata Kopeć

 

zobacz również:

  1. Wywiad z blogerką modową — Love-Makeup-Fashion.pl
  2. Wywiad z Jenny Morris – gospodynią kulinarnego show
  3. Wywiad z blogerką kulinarną Martą M. – Pysznieumarty!
  4. Cała prawda o odchudzaniu – wywiad z dr n.farm. Marcinem Mandrykiem



Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

Dodaj komentarz


FORUM - bieżące dyskusje

Tabletka "po" od 15 roku życia
Dla mnie seks 15 latki jest czymś niepojętym, przeraża mnie to! ale teraz...
Błędy w komunikacji - 12 zdań, któr…
Będąc w związku trzeba wręcz należy rozmawiać. Nie tylko o problemach, bo te bardzo...
Podwyżka renty socjalnej
Uważam, że skutki podniesienia renty socjalnej będą korzystne społecznie. Grupa osób najbardziej w...
Złomowanie auta
Też tak myślę, że dzisiaj każdy patrzy gdzie kupić coś taniej tym bardziej...