Termofory – sposób na ogrzanie się zimą | Wszystko dla zdrowia i urody, porady kulinarne Uroda i Zdrowie - serwis nie tylko dla kobiet!

Termofory – sposób na ogrzanie się zimą

18 stycznia 2016, dodał: pinkmause
Artykuł zewnętrzny

Share and Enjoy !

Shares

ter0

Zimą, kiedy temperatura w domu spada, w pierwszym odruchu podkręcamy ogrzewanie i wyciągamy z szaf koce lub puchowe kołdry. Bez względu na to, jak grubej pierzyny użyjemy, wejście do wychłodzonego łóżka nie należy jednak do najprzyjemniejszych doświadczeń.

W takich sytuacjach prawdziwe zmarzluchy mogą sięgnąć po nieco zapomniany już dziś wynalazek – termofor. I chociaż kojarzy się on pewnie głównie z seniorami, tak naprawdę jest to wynalazek idealny dla każdego zmarźlaka. Prosta konstrukcja, funkcjonalność i coraz ciekawszy design – takie właśnie są dzisiejsze termofory.

Nazwa „termofor” to połączenie słów termo- oraz phorós = niosący od phoreín = nieść (gr.). Pierwsze termofory były wykorzystywane przede wszystkim do ogrzewania łóżek. Zaczęto ich używać już w XVI wieku. Początkowo były wykonywane ze stali, cynku, miedzi, ceramiki lub nawet drewna i wypełniane były żarem z paleniska. Pierwszy gumowy termofor został zaprojektowany w 1903 roku przez chorwackiego wynalazcę Eduarda Slavoljub Penkalę.

ter1 ter11

Wynalazek cieszył się dużą popularnością, lecz w miarę jak w domach coraz bardziej powszechne stawało się centralne ogrzewanie, stopniowo wyszedł z użycia. Obecnie, przede wszystkim dzięki kreatywności projektantów, termofory powoli wracają do łask. To nie tylko proste i praktyczne, ale też ekologiczne urządzenia. Ponadto dostrzeżono, jak wielką zaletą jest możliwość zastosowania ich miejscowo (np. na nerkach, kolanach czy brzuchu) w celach terapeutycznych (ciepło działa rozkurczowo i przeciwbólowo, o czym wiedzą zapewne nasze babcie, które często polecają miejscowe ogrzanie np. na złagodzenie objawów zapalenia pęcherza).

ter3 ter9

Obecnie termofor to przyjazny, użyteczny i często przepiękny (dzięki różnorodności kształtów, wzorów, kolorów i materiałów) gadżet dla każdego, kto lubi się ogrzać. To również świetny prezent, także jeśli jeszcze nie macie pomysłu, co sprawić bliskim, może właśnie oryginalny termofor? Na pewno coś wybierzecie, bo termoforowa kreatywność nie zna granic :)

Pierwotna funkcja termoforu związana jest oczywiście z ogrzewaniem pościeli. Po całym dniu sypialnia jest zwykle wychłodzona, dlatego na 10-15 minut przed pójściem spać dobrze jest włożyć w nogach łóżka napełniony gorącą wodą termofor. Ciepło skutecznie rozluźnia napięte mięśnie, a co za tym idzie, pozwala szybciej zasnąć. Położony pod stopami ogrzewacz przyda się szczególnie osobom cierpiącym na problemy z krążeniem lub mającym tendencję do częstych przeziębień. Termofor jest też pomocny na szereg innych dolegliwości, takich jak: bóle brzucha, ból zęba, bóle stawów i kręgosłupa.

ter5 ter6

Jest szczególnie polecany dla niemowląt (w przypadku kolek) oraz jako zimny okład na siniaki i stłuczenia (termofor żelowy). Termofor doskonale sprawdzi się również, jako rozwiązanie dla małych dzieci – pomoże im się szybko rozgrzać w chłodniejsze wieczory i ułatwi zasypianie. Zima, to szczególny czas zabaw dla dzieci, które uwielbiają spędzać czas na zewnątrz – termofor pomoże na zmarznięte ręce oraz na pierwsze objawy przeziębienia.

Przez lata powstało wiele rozwiązań termoforów, pozwalających przez pewien czas cieszyć się miniaturowym źródłem ciepła. Przekrój dostępnych modeli jest ogromny – od klasycznych termoforów na wodę, przez poduszeczki wypełnione naturalnymi ziarnami do podgrzania w mikrofalówce i różne rodzaje ogrzewaczy żelowych i elektrycznych.

ter7 ter12

Do ogrzewania termoforów nie zawsze wykorzystywana jest gorąca woda, a pojemniki mogą być wykonane z różnych materiałów. Najczęściej spotyka się:

  1. termofory gumowe – najprostsze i najpowszechniejsze. Termofory wykonane z gumy są bardzo szczelne i długo trzymają ciepło. Gumowy worek należy wypełnić gorącą wodą (nie wrzątkiem!) do trzech czwartych wysokości, wypuścić nadmiar powietrza i dokładnie zakręcić.
  2. termofory żelowe – w środku wypełnione specjalnym żelowym wkładem. Przed użyciem wystarczy je włożyć na kilka minut do mikrofalówki.
  3. termofory elektryczne – przed użyciem należy podłączyć je na około 10 minut do prądu. Załadowane termofory utrzymują ciepło do 6-8 godzin.
  4. termofory suche – nie wlewa się do nich wody. Jako wypełnienie stosuje się najczęściej: pestki wiśni, ryż, fasolę, ziarna owsa lub pszenicy. Łatwo zrobić je samemu, używając flaneli, weluru lub grubej bawełny. Do środka można włożyć również wkład ułatwiający zasypianie, np. suszoną lawendę, goździki, rozmaryn, cynamon lub płatki róż.

ter4 ter8

Przez lata kształt termoforów nie uległ znaczącym zmianom, ale poza funkcją praktyczną coraz częściej kładzie się nacisk na względy estetyczne. Termofory gumowe często „ubierane są” w różnokolorowe wełniane i pluszowe „sweterki”. Jeśli zależy nam na nadaniu im jeszcze bardziej osobistego charakteru, do tkaniny z łatwością można przyszyć guziki lub oryginalną naszywkę. Termofor z czerwoną aplikacją w kształcie serca doskonale sprawdzi się jako prezent na walentynki, a ogrzewacz z własnoręcznie wyhaftowanym imieniem rozczuli każdą babcię!

Dzieciom najbardziej przypadną do gustu termofory w miękkich pluszowych pokrowcach lub te przypominające maskotki. Termofor ozdobiony ciekawym wzorem można też położyć na półce nad łóżkiem lub na fotelu w sypialni. Ten elegancki i praktyczny gadżet będzie stanowił doskonałe uzupełnienie wystroju pomieszczenia.

ter10 ter14

Jak spośród przeróżnych termoforów wybrać idealny termofor? Należy przede wszystkim zastanowić się, kto będzie z niego korzystał. Dorośli często cenią najbardziej praktyczne i proste rozwiązania, natomiast w przypadku dzieci należy zadbać przede wszystkim o bezpieczeństwo. Dla dzieci dobrą propozycją są termofory suche, tzw. termofory do mikrofalówki. Dzięki temu, że są wypełnione suchym wkładem, nie ma obawy, że dziecko mogłoby się poparzyć. Dodatkowym atutem jest szybkość i łatwość nagrzania termoforu.

W okresie jesienno-zimowym wiele marketów i sklepów z gadżetami wprowadza do swojej tymczasowej oferty ogrzewacze żelowe, naturalne i klasyczne termofory – najpopularniejsze i często wybierane na prezent, szczególnie ze względu na atrakcyjne kolory, kształty i puszyste, „maskotkowe” pokrowce. Źródłem może być również apteka, termofory klasyczne, chemiczne i żelowe są tam często sprzedawane jako dodatkowe wsparcie przy przeziębieniu i grypie. Również sklepy internetowe obfitują w wiele rodzajów termoforów i ocieplaczy.

ter15 ter17

Ceny wahają się już od kilku złotych za wersje chemiczne i żelowe, przez termofory za kilkanaście, aż po kilkadziesiąt lub nawet kilkaset za wersje elektryczne. Najtańsze są termofory żelowe kosztujące 5-10 zł za sztukę. Typowe termofory na gorącą wodę potrafią kosztować nawet do 30 zł, ale cenę rekompensują kolorowe pokrowce, które dodatkowo wprowadzą nas w ciepły nastrój. Również od tej ceny (choć zwykle jednak ok. 50 zł) zaczynają się maskotki z naturalnym wypełnieniem, które często uzupełnione jest wkładem zapachowym. W tej samej cenie możemy znaleźć proste urządzenia elektryczne.

ter13 ter2

Dzisiejsze termofory miewają bardzo atrakcyjne „twarze” i często przypominają małe dzieła sztuki – nie dość, że są pomocne przy wielu dolegliwościach – to jeszcze „ubrane” w pomysłowe wdzianka, mogą również pełnić rolę zabawek dla dzieci. Twórcy nadają im formy pluszaków, poduszek, mój zaś dumnie nosi zabawny, różowy golf…

zobacz również:

 

  1. Jak udekorować świąteczny stół w stylu francuskim?
  2. Piękne i eleganckie obrusy na Twój stół
  3. Piękne i eleganckie obrusy na Twój stół
  4. Strefa Domu

 

 

Share and Enjoy !

Shares


Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

3 komentarzy do Termofory – sposób na ogrzanie się zimą

  1. avatar ella05 pisze:

    Mam złe widocznie krążenie ,bo stopy są często zimne.
    Jedynym ratunkiem ,żebym mogła zasnąć szybko jest właśnie termofor na wrzątek,kupiłam sobie w kształcie serduszka:)

  2. avatar alexia90 pisze:

    Ja wychowałam się na termoforze na wrzątek tylko szybko stygł ,ale teraz jakbym miała wybierać to bym wybrała elektryczny ,ładuje się 10 minut ,a ciepło jest 6 godz

  3. avatar Marta Borowska pisze:

    Mimo, że już od dawna nie jestem dzieckiem, mam taki termofor-maskotkę „cieplaka przytulaka” w kształcie fioletowej sowy. Jest wypełniona pszenicą z dodatkiem lawendy. Sprezentował mi ją na urodziny mój narzeczony. Początkowo nie byłam zachwycona tym prezentem, bo wydawał mi się dziecinny, ale dziś nie wyobrażam sobie zimy bez mojej „lawendziowej sówci”, na którą mówię Wandzia :) 2 minuty w mikrofalówce i cała noc w cieple.

Dodaj komentarz