Regeneracja skóry po zimie | Wszystko dla zdrowia i urody, porady kulinarne Uroda i Zdrowie - serwis nie tylko dla kobiet!

Regeneracja skóry po zimie

3 marca 2014, dodał: sz
Artykuł zewnętrzny

Share and Enjoy !

Shares

W tym roku marzec płata nam figle, bo temperatura bliższa jest przedwiośniu. Nie zmienia to jednak faktu, że w miesiącach zimowych, bez względu na to, co wskazuje termometr, warto zadbać o swoje ciało.

zima

Zima nie musi być mroźna, by dać w kość naszej skórze – chłodny wiatr i suche powietrze w ogrzewanych pomieszczeniach potrafią ją mocno wysuszyć, ale i naszemu organizmowi nie jest łatwo. Spadek nastroju spowodowany coraz większą tęsknotą za wiosną daje się we znaki zwłaszcza pod koniec tej pory roku. Aby temu zaradzić, warto postawić na kompleksową pielęgnację i rozpieszczanie nie tylko ciała, ale i zmysłów.

Akcja-regeneracja

Podstawą pięknej cery jest jej odpowiednie nawilżenie – trzeba o tym pamiętać nie tylko zimą, ale to właśnie wtedy nasza skóra potrzebuje tego najbardziej. Warto jednak zacząć od kuracji złuszczającej, która przygotuje ją do pozostałych zabiegów. – Regularnie złuszczając skórę pobudzamy odbudowę włókien kolagenowych oraz proces rewitalizacji, a dzięki temu nie tylko lepiej wyglądamy, ale i poprawiamy sobie samopoczucie. Musimy jednak pamiętać, że z zimowym peelingiem nie możemy przesadzić. Wymaga on wyczucia i ostrożności – tłumaczy Bożena Seidel, Koordynator SPA z Hotelu Natura Residence.
Pamiętajmy, że skóra, zwłaszcza na twarzy, jest w szczególności teraz bardzo wymagająca. Odpowiedzią na jej potrzeby są zabiegi wzmacniające i intensywnie regenerujące – Znaleźć można i takie, które dodatkowo poprawią owal twarzy, jak np. Advanced Biogen czy zwiększą elastyczności, a tym samym wygładzą zmarszczki, np. Mimical Control – wymienia Bożena Seidel z Hotelu Natura Residence.

Czerwona rewolucja

Zimą szczególnie nasilają się również kłopoty z naczynkami – mogą one popękać nawet w wyniku stosunkowo niewielkiego przemarznięcia. Problem ten ma różne podłoże. Duże znaczenie ma stopień nawilżenia skóry oraz jej grubość. Im jest ona cieńsza i bardziej przesuszona, tym większe jest prawdopodobieństwo, że naczynka popękają. Taką kruchość możemy również odziedziczyć. – Przy skórze naczynkowej dobrze sprawdzają się zabiegi kojące i wzmacniające jej systemy obronne oraz uelastyczniające ściany naczyń krwionośnych, takie jak np. Morskie Ukojenie, które przeznaczone są dla skóry skłonnej do podrażnień i pozostawiają ją miękką oraz przywracają komfort – mówi Bożena Seidel z Hotelu Natura Residence. Nie możemy przy tym zapominać o pozostałych częściach ciała. Warto zadbać m.in. o dłonie i stopy, bo w zimowych miesiącach nasze kończyny narażone są na szybkie wychłodzenie. Zbawiennie wpłyną na nie specjalne maski, które zregenerują, rozgrzeją, odprężą, a przede wszystkim przyniosą ulgę i ukojenie.

Ciao ciało

Choć często skupiamy się na zabiegach pielęgnacyjnych, to warto pamiętać też o relaksie, który również dobroczynnie wpłynie na kondycję całego ciała. Jeśli nie mamy problemów zdrowotnych (w tym z naczynkami), warto wygrzać się i wypocząć w saunie. – Dla osób zaczynających swoją przygodę z wysoką temperaturą odpowiednia będzie sauna parowa, zwana też rzymską. Jest łagodna dla organizmu, a temperatura wewnątrz waha się od 45 do 65 stopni Celsjusza. Natomiast dla osób nastawionych na mocne hartowanie organizmu idealnie nadaje się sauna sucha (inaczej fińska), w której temperatura wynosi 90-110 stopni Celsjusza – mówi Bożena Seidel z Hotelu Natura Residence. Dlaczego sauna ma na nas tak dobroczynny wpływ? – Ciepło sprawia, że nasze serce przyspiesza, a naczynia krwionośne rozszerzają się. A lepsze ukrwienie to więcej energii – tłumaczy Bożena Seidel z Hotelu Natura Residence. Doskonale zrelaksujemy się także w jacuzzi. Kąpiel z bąbelkami zmniejszy napięcie mięśniowe i pobudzi krążenie krwi. Dobrze wpłynie nie tylko na ciało, ale i na duszę, ponieważ pozwoli wyciszyć się i zregenerować, a także przygotować do nadchodzącej wiosny.

Share and Enjoy !

Shares


Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

5 komentarzy do Regeneracja skóry po zimie

  1. avatar Karcia pisze:

    Ja na swoją niegdyś robiącą problemy skórę używam shea dzikie drzewko i nie zamieniłabym tego produktu na żaden inny! Zawsze miałam problemy z wysuszoną skórą, a szczególnie w zimę. Ten balsam na prawdę nawilżył moja skórę( tanim kosztem co ważne) tak, że nie muszę się o nią już martwić- czy to lato, wiosna, jesień, a nawet zima. Jeśli będziecie nadal mieć problemy z suchą skórą i zwątpicie w jakiekolwiek działania balsamów, sprawdźcie to- może i wam tak jak mi pomoże ;)

  2. avatar Anita pisze:

    Złuszczanie i nawilżanie to u mnie norma. Oczywiście racją jest, że ze złuszczaniem trzeba uważać, bo można sobie narobić szkód.Ale systematyczność w tej kwestii daje świetne efekty.

  3. avatar tana2w pisze:

    Ja teraz stawiam na kremy nawilżające najlepiej tłuste no i pod oczy.Obecnie to jest ostatni dzwonek na mikrodermabrazję bo kiedy wyjdzie prawdziwe letnie słońce to nie będzie można tego robić.Tak więc ja jestem już po pierwszym zabiegu mikro i jestem zadowolona:)

  4. avatar merym pisze:

    Ja się regeneruję miodem-ale prawdziwym, nie jakimś tam sztucznym – piję z wodą, robię maseczki :)

  5. avatar sylwia4012 pisze:

    zawsze po zimie wybieram sie do kosmetyczki, bo moja skóra źle znosi ta porę roku. Ostatnio idealnie pasuje mi na to Dzień Kobiet. W tym roku wybieram się do TuanDaySpa pod Piasecznem na kolejną, cykliczna imprezę tematyczna. Teraz poświęcona będzie tylko nam – kobietom. Zawsze dorazdają, proponują pokazy, zabiegi, promocje i zestawy pakietowe dla bardziej wymagających. Bardzo fajna, babska impreza. Może któraś dołączy?

Dodaj komentarz