Problematyczne pyłki roślin – czyli słowo o alergiach | Wszystko dla zdrowia i urody, porady kulinarne Uroda i Zdrowie - serwis nie tylko dla kobiet!

Problematyczne pyłki roślin – czyli słowo o alergiach

14 czerwca 2016, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny


Okres pylenia roślin to czas niełatwy dla alergików. Wodnisty katar, pieczenie i łzawienie oczu, napadowe kichanie, zmiany na skórze i ogólne osłabienie organizmu – to wszystko skutecznie uprzykrza życie i utrudnia normalne funkcjonowanie na co dzień.

 

Utrapienie dla alergików

Problemy na tle alergicznym rozpoczynają się już w lutym, gdy zaczyna pylić brzoza, a stężenie pyłków m.in. leszczyny i olchy powietrzu jest wysokie. W kolejnych miesiącach dać o sobie znają inne alergeny, np. w kwietniu najbardziej dokuczliwe są wierzba, brzoza, grab, topola i dąb, na czerwiec przypada apogeum pylenia traw, zaś w sierpniu największą aktywnością wykazują się pokrzywa i grzyby. Teoretycznie pyłek każdej rośliny może wywołać reakcję alergiczną, ale w praktyce dotyczy to tylko pewnej części roślin, której pyłek spełnia określone warunki. Zagrożenie stanowią pyłki roślin wiatropylnych powszechnie występujących na określonym obszarze i wytwarzane przez nie w znaczących ilościach, z łatwością przenoszone przez wiatr i zawierające komponent odpowiedzialny za uczulenie. Spośród najbardziej niebezpiecznych wymienia się m.in. pyłki brzozy, topoli, bylicy, leszczyny, olchy, dęby, buku, pokrzywy, wierzby, traw, babki zwyczajnej oraz bzu czarnego.

Alergię trzeba leczyć

Każdy, u kogo pylenie roślin wywołuje reakcję alergiczną, powinien podjąć leczenie. Zastosowanie w tym obszarze znajdują dwie opcje, a mianowicie immunologiczna oraz doraźna. Immunoterapia to nic innego jak odczulanie, które przeprowadzane jest okresowo przed sezonem pyleń. Polega ona na przyjmowaniu zastrzyków lub preparatów doustnych zawierających określone dawki alergenów, które wraz z rozwojem terapii są systematycznie zwiększane. W leczeniu doraźnym natomiast wykorzystuje się leki: przeciwhistaminowe, antyleukotrienowe, obkurczające błonę śluzową nosa oraz glikokortykosteroidy, które podaje się w przypadku braku skuteczności preparatów przeciwhistaminowych oraz w sytuacji wystąpienia silnej reakcji anafilaktycznej.

Z uwagi na różnorodność preparatów dostępnych obecnie na rynku oraz wywoływane przez nie skutki uboczne nie należy aplikować ich na własną rękę, ale wyłącznie po konsultacji z lekarzem. Na podstawie przeprowadzonego wywiadu podejmuje on decyzję o tym, jaką terapię zastosować. Jeżeli zalecony lek wywoła niepożądane reakcje, należy natychmiast zaprzestać jego stosowania i zgłosić się ponownie do lekarza.

Profilaktyka ma znaczenie

W walce z objawami alergii bardzo ważną rolę odgrywają także inne działania charakterze profilaktycznym. Alergikom zaleca się m.in. ograniczenie pobytu na dworze, gdy stężenie pyłków w powietrzu jest największe, planowanie urlopu z uwzględnieniem kalendarza pyleń, stosowanie hipoalergicznych kosmetyków, dbanie o higienę osobistą, częste sprzątanie mieszkania, systematyczną zmianę pościeli i osłon okiennych, unikanie pomieszczeń klimatyzowanych itp. Nie bez znaczenia w omawianym kontekście jest także dieta. Należy zrezygnować z produktów przetworzonych oraz wprowadzić do codziennego jadłospisu potrawy o dużej zawartości błonnika i witamin, ze szczególnym naciskiem na witaminę C. W redukcji dokuczliwych objawów pomagają ponadto naturalne probiotyki, które można znaleźć m.in. w oleju z czarnuszki, kefirach, maślankach oraz kiszonkach.

 

 

 



Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

Jeden komentarz do Problematyczne pyłki roślin – czyli słowo o alergiach

  1. avatar Aneta pisze:

    Ja od dwóch dni dość często kicham – aż się właśnie zastanawiałam czy to nie od jakiegoś pyłkowania. Na szczęście innych oznak alergii nie mam więc to chyba nie to :P

Dodaj komentarz