Liszaj twardzinowy | Wszystko dla zdrowia i urody, porady kulinarne Uroda i Zdrowie - serwis nie tylko dla kobiet!

Liszaj twardzinowy

12 stycznia 2010, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Share and Enjoy !

Shares

Wiele kobiet w okresie menopauzy cierpi na ból i suchość w okolicach intymnych a także świąd i pieczenie. Takie dolegliwości znacznie utrudniają życie, chociaż to typowe objawy LSA czyli  liszaja twardzinowego, który można skutecznie wyleczyć. To schorzenie polega na stopniowym rogowaceniu komórek sromu i zaniku tkanek zewnętrznych okolic płciowych. W związku z tym, że nabłonek i tkanka łączna dróg płciowych utrzymują swoją zywotność dzięki hormonom estrogenom, LSA pojawia się więc zwykle u pań nie stosujących hormonalnej terapii zastępczej. Co można na to poradzić? Lekarz doktorowazastosuje terapię: stosowanie leków miejscowych i doustnych. U kobiet, które są już dość dawno po okresie menopauzy LSA likwiduje się za pomocą kremów z witaminą A, z kortykosteroidami i estrogenami. Jeśli objawy są jednak wyjątkowo dokuczliwe stosuje się krem z testosteronem, który się wciera w skórę dwa razy dziennie a kiedy nastąpi poprawa już tylko dwa razy w tygodniu. Dobre efekty terapeutyczne daje doustnie  zażywana Piascedlina (kapsułki z olejem z awokado i olejem sojowym), witamina A i E. U pań, które menopauzę przeszły stosunkowo niedawno można również zastosować niskodawkową hormonalną terapię zastępczą, szczególnie kiedy LSA towarzyszą takie objawy jak napady gorąca, zły nastrój czy problemy ze snem. Jedną z najnowszych metod leczenia nabłonkowych chorób sromu jest terapia fotodynamiczna, która polega na wybiórczym niszczeniu patologicznych tkanek za pomocą światła lasera. Zmiany zanikowe nabłonka mogą również współistnieć z rakiem sromu, zwłaszcza jeśli ktoś  boryka się z liszajem od kilku lat. Konieczne jest zbadanie wycinka poprzez zastosowanie biopsji cienkoigłowej sromu. Cytoonkolog zbada próbkę pod mikroskopem aby wykluczyć nowotwór.

Share and Enjoy !

Shares


Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

12 komentarzy do Liszaj twardzinowy

  1. avatar W. pisze:

    Witam.

    Liszaja twardzinowego sromu rozpoznano u mnie w połowie 2014 r., chociaż prawdopodobnie choroba zaczęła się wcześniej. Białe plamki na wargach sromowych rozpoznał kiedyś ginekolog, chyba około roku 2012. Wydawało mi się, że są to blizny po epilacji laserem Light Sheer. Nigdy nie miałam żadnych dolegliwości fizycznych, dlatego pewnie choroba rozwijałaby się dalej, jednak zaniepokoiła mnie biała plamka na twarzy, która zaczęła się powiększać i tak naprawdę dopiero w tym momencie dowiedziałam się o LS. Przeczytałam całe forum na temat liszaja i strasznie się zdenerwowałam. Zanalizowałam wpisy wszystkich użytkowników i doszłam do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem może być terapia fotodynamiczna światłem czerwonym. Z tego co wiem, terapię fotodynamiczną wykonuje się również promieniami UV i laserem, ale pierwsze wykluczyłam od razu z powodu negatywnego wpływu promieni UV na skórę, a laser wydawał mi się zbyt agresywnym narzędziem dla tak wrażliwych partii jak srom. Zgłosiłam się do Pani dr Maździarz z Centrum Onkologii na ul. Roentgena w Warszawie. Spotkałam tam wiele kobiet, z którymi rozmawiałam. Wszystkie twierdziły, żeby nie zaczynać żadnej terapii sterydami, co zresztą wydawało mi się logiczne, ponieważ sterydy mogą być bezpiecznie stosowane na skórze maksymalnie przez 2 tygodnie, później wywołują efekt atrofii, czyli potęgują proces wywoływany przez LS. Wszystkie kobiety, a było ich tam trochę, w przeróżnym wieku – od 20-tu kilku do 70 lat twierdziły, że terapia im pomogła. Mogę również z własnego doświadczenia powiedzieć, że zabiegi (10 naświetlań) spowodowały redukcję zmian. Plamy nie zniknęły, ale zmieniły zabarwienie z perłowobiałego na różowo-brunatne, skóra się pogrubiła, stała się mocniejsza. Światło czerwone stosowane przez dr Maździarz w klinice ma działanie silnie regenerujące skórę. W terapii chodzi o zahamowanie i odwrócenie zmian. Zmienione chorobowo miejsca dostają silny impuls z zewnątrz, który ma je pobudzić do wewnętrzej obrony i regeneracji. Terapia była całkowicie bezbolesna. Na kilka godzin przed zabiegiem byłyśmy smarowane półprzezroczystym żelem zawierającym fotouczulacz, który należało trzymać na skórze minimum 2 godziny. Wielka szkoda, że klinika nie rozwiązała lepiej kwestii smarowań i dostępności żelu dla pacjentów. Tak, jakby robili z tego wielką tajemnicę. Musiałyśmy przyjeżdżać i siedzieć tam bezczynnie przez parę godzin z żelem na sobie, jakby nie można było dać preparatu pacjentce do domu, żeby się posmarowała i przyjechała na konkretną godzinę na naświetlania. Potem znowu trzeba było czekać na zabieg, więc dzień z głowy, zwłaszcza, ze wiele było pań przyjezdnych (w tym ja). Naświetlanie trwało 15 minut, towarzyszyło mu uczucie ciepła, ale nie było to nieprzyjemne. Przez pierwszych kilka sesji skóra była bardziej wrażliwa na to ciepło, z każdym kolejnym zabiegiem mniej – działał proces regeneracji. W tej chwili po 2 latach widzę u siebie znowu perłowobiałą plamkę, z którą pojadę na pewno znowu do dr Maździarz, bo z tego co wiem, jest to chyba jedyny ośrodek, który wykonuje taki zabieg w Polsce (chyba że coś się zmieniło przez ostatnie lata). Niektóre panie robiły wpisy na tym forum, w których pisały „jak chorowałam na liszaja twardzinowego, to działo się to i tamto, ale wyleczyli mnie tym i tym i teraz jestem zdrowa”. Drogie Panie (i Panowie), trzeba pamiętać, że liszaj twardzinowy jest chorobą autoimmunologiczną, a więc jak na razie nieuleczalną. Dopóki nie wymyślą na nią leku, chorujemy całe życie, walcząc z jej skutkami, próbując je powstrzymywać i odwracać, ale nie jesteśmy wyleczeni na zawsze. Dużą rolę w chorobie odgrywa stres. 2 ostatnie lata były dla mnie bardzo stresujące i chyba właśnie ten stres wyłazi mi na dole ;-) Chyba poszukam jakichś warsztatów z radzenia sobie ze stresem, jeśli ktoś coś zna, niech się zgłosi. Postanowiłam napisać, bo wiem, jak się martwicie, ale naprawdę, spokojnie, wszystko jest do wygrania. Są już leki doustne hamujące łuszczycę, być może wymyślą coś niedługo na LS. Pozdrawiam cieplutko wszystkich.

  2. avatar kuba pisze:

    Leczylem liszjaa 6miesiecy, na poczatku bylem u dwoch dermatologow, ktorzy przypisywali mi rozne masci lecz nie pomagaly. W koncu wybralem sie do urologa i przepisal mi masc w ktorej po nie spelna 2 miesiacach nie ma sladu. Zainteresowanych kontakt [email protected]

  3. avatar magda906 pisze:

    W Gdańsku jest specjalny zespół lekarzy, którzy zajmują się tą chorobą http://liszajtwardzinowy.pl/kontakt/ . Na stornie znajdziesz dużo materiałów na temat liszaja twardzinowego. Szczerze ja się jeszcze z tą choroba nie spotkałam a ponoć choruje na nią 20% osób.

    • avatar Karolina pisze:

      Madzia, dziękuję za informację na temat kontaktu do Pana doktora Michajłowskiego z Gdańska – jestem już po pierwszej wizycie i diagnostyce. Lekarz rzeczywiście kompetentny, leczy ponad kilkset przypadków liszaja twardzinowego rocznie! Widać to po wizycie – doskonale rozpoznaje, zadaje konkretne pytania, zleca cały pakiet testów i badan i wdraża leczenie. U mnie leczenie antybiotykiem – ale już po 2 tygodniach stosowania widać zmiany na lepsze.

  4. avatar Eli pisze:

    Bardzo skuteczne jest naświetlanie lampą zdobędą W moim przypadku pomogło.

  5. avatar aaaa pisze:

    polecam poradnie schorzen sromu w bytomiu. niestety jedyna w calej polsce…

  6. avatar Solisko pisze:

    Szukam namiarów na dobrego lekarza, który się na tym zna. Moja ginekolog uważa, że clotrimazolum wszystko załatwi…a to nie prawda..Świąd powrócił..To wszystko razem jest bardzo nieprzyjemne i bolesne.

  7. avatar monia pisze:

    Prawdopodobnie moja córka też ma LSA, i byłam z nią naprawdę u wielu lekarzy i nikt nie kazał tego wycinać. więc jak Pani ktoś tak podpowiedział, to niech Pani zmieni lekarza- moja rada.Jak potrzebuje Pani jakieś namiary na dobrych lekarzy to mogę podać….

  8. avatar monia pisze:

    Prawdopodobnie moja córka też ma LSA, i byłam z nią naprawdę u wielu lekarzy i nikt nie kazał tego wycinać. więc jak Pani ktoś tak podpowiedział, to niech Pani zmieni lekarza- moja rada.

  9. avatar oswojony pisze:

    Witam,Proszę o taka samą analizę dla męszczyzn, już nie wiem co robić, mam zalecenie obrzezania co jest dla mnie ostatecznoscią.
    pomóżcie

Dodaj komentarz


FORUM - bieżące dyskusje

Co na ściany do salonu?
Moim zdaniem sprawdzą się panele na ścianę. W nowoczesnych wnętrzach świetnie sprawdzą...
Najtrudniejsze kierunki studiów
Moim zdaniem to przyszły student powinien wiedzieć i decydować jakie są jego zainteresowania...
opadająca powieka
Jednym z naturalnych sposobów na zlikwidowanie problemu opadającej powieki są okłady na opadające powieki....
moda męska
Wiosna 2024 to świetny moment na powrót do stylu retro. Płaszcze męskie i cieplejsze...