Odp: łupież i łuszczyca
Po prostu nie powinnaś chodzić w czapkach nawet przy -30 i problem się rozwiąże:)
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Po prostu nie powinnaś chodzić w czapkach nawet przy -30 i problem się rozwiąże:)
To nie jest takie proste, bo wtedy ciągle chodziłabym przeziębiona
Cóż, uroda wymaga poświęceń...
Serio? To wolę być zdrowa niż ładna. Naprawdę. Uroda i tak z wiekiem przeminie, a zdrowie przyda się na starość
Jak chcesz, ale jak będziesz brzydka to mąż sobie ładniejszej poszuka
[quote=summerlove]Jak chcesz, ale jak będziesz brzydka to mąż sobie ładniejszej poszuka [/quote]
Nie bój się, nie jestem brzydka, a problem skórny nie jest widoczny. Gorzej wyglądałabym z zaczerwienionym od ciągłego kataru nosem
witam
W tym przypadku mogę się wypowiedzieć ponieważ problem dotyczył mnie samej. Szukałam wielu sposobów i dopiero pomógł mi krem firmy grahams oparty na bazie naturalnych składników. Kosztował trochę ale się opłaciło dlatego polecam wszystkim.
Ostatnio edytowany przez ekologiczna89 (2014-02-19 21:33:18)
Tak się składa,że na łuszcycę choruję od wielu lat.Wcześniej zajęte miałam jedynie łokcie i kolana.Ostatni rzut choroby był bardziej intensywny niż dotąd.Zmuszona byłam do stosowania maści na skórę całego ciała.Po ich zmyciu dokładnie nawilżałam skórę.Bardzo pomocny okazał się olej kokosowy,który bardzo ładnie natłuszczał zmiany i łagodził swędzenie,co mnie pozytywnie zaskoczyło.Zbawienne okazało się także solarium.Dwa razy w tygodniu po kilka minut.Ponoć promieniowanie nie każdemu pomaga,u mnie akurat się sprawdziło,bo łagodziło zmiany.
Niestety ze skórą głowy jest gorzej.Te miejsca na leczenie w moim przypadku są oporne.Płyny na bazie sterydów regularnie stosowane wprawdzie pomagają,ale na krótko.Po odstawieniu problem bardzo szybko powraca,więc już nawet pogodziłam się z faktem,że tego nigdy nie wyleczę.Szampony przepisywane przez dermatologa również okazały się nieskuteczne.
Mój szwagier ma łuszczycę. Ostatnio kupił Proskin i mówi, że wreszcie widać jakieś pozytywne efekty. Akurat zapamiętałam, bo polecał mi to na trądzik.
Na łupież i łuszczycę pomocne są olejki do włosów z kwasami tłuszczowymi Omega-3 i Omega-9. Zostało to potwierdzone w badaniach klinicznych, że stosowanie olejków do włosów działa immunosupresyjnie na komórki Langerhansa i keratynocyty w skórze głowy, co hamuje uwalnianie cytokin prozapalnych. Dzięki temu łuszczyca cofa się w stan remisji. Polecam olejki do włosów z migdałami i kokosem oraz czarnuszką - w nich znajduje się najwięcej cennych substancji
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
kosmetyki naturalne do włosów - Bioneti
[url=http://www.bioneti.pl]sprawdź stronę[/url]
Ostatnio edytowany przez bioneti (2014-06-07 10:40:05)
Dobrze wiedzieć, że olejowanie pomaga, bo akurat lubię to robić, a oleje tylko na włosy czy na skalpel też?
Na problemy skórne - również w walce z łuszczycą czy łupieżem pomaga komora hiperbaryczna czyli mówiąc potocznie - tlenoterapia. Ma bardzo dobry regenerujący wpływ na nasze komórki - zarówno wewnątrz organizmu - mam na myśli komórki w mózgu, jak i wolę z chorobami skórnymi. Pomaga też w gojeniu ciężkich ran.
Tylko gdzie można się tak leczyć? Pewnie w większych miastach albo prywatnych klinikach?
Zgadzam sie stosowanie naturalnych kosmetyków bardzo pomaga w zwalczaniu łuszczycy, jednak warto pomyśleć o oczyszczaniu od środka. Znam osoby, które preparatami naturalnymi pozbyły się łuszczycy
Łuszczyca jest nieuleczalną chorobą, więc nie da się jej wyleczyć, a jedynie zaleczyć. Na szczęście z łupieżem tak nie jest. Kiedyś znalazłam na taką poradę [url]http://www.leczpaznokcie.pl/ekspert-radzi/jak-leczyc-lupiez-pstry/[/url] i to chyba ma sens. Jak nie to zawsze można pójść do dermatologa.
Jak mój brat cioteczny wykupił sobie parę zabiegów w komorze hiperbarycznej a to było jakieś 4-5 lat temu, do tej pory nie skarży się na łuszczycę. Asekuracyjnie stosuje też szampony przeciwłupieżowe.
Nie słyszałam o takim leczeniu, już raczej o lekach na bazie antybiotyków takich jak przy grzybicach.
Komora hiperbaryczna wpływa korzystnie na odnowę komórek naszego ciała - zarówno mózgowych, jak i poprawia wygląd - wpływając na powstawanie nowych młodych komórek na poczet tych starzejących się czy chorych. Sprzyja w leczeniu mózgowego porażenia dziecięcego, ale również w artykułach pisze się o korzystnym wpływie u osób borykających się z problemem łuszczycy.
Mój chłopak miał podobny problem. qiu ! Na szczęście znaleźliśmy super szampon. !Dandrene! Na początku byliśmy sceptycznie nastawieni bo dość drogi.. O ile jesteś w stanie wydać kilka złotych więcej to tu masz kilka informacji na jego temat [url]http://www.e-lupiez.pl/recenzja-dandrene/[/url] Naprawdę polecam A jeśli jesteś zdania "nie noo szkoda kasy" to na tej samej stronce masz opis domowych sposobów. Co prawda on ich nie stosował ale Tobie może pomogą
Jeżeli ktoś choruje na łuszczycę, to ważne jest żeby znalazł dobrego specjalistę. Ponoć dobry jest [url=http://febumed.pl/oferta/dermatologia/luszczyca/]lekarz od łuszczycy w Warszawie w Febumed.pl[/url] - to Centrum Dermatologiczne, gdzie leczą łuszczycę, AZS i egzemę. Zajmują się także dystrybucją preparatów dr Michaels (nie zawierają one sterydów i pomogły już dużej ilości pacjentów z chorobami skóry).
Po nowym szamponie zauważyłam, że z przodu głowy mam taki tłusty łupież, oczywiście już go nie stosuję, ale problem nie zniknął całkowicie. Mam wrażenie, że te szampony są coraz gorszej jakości
A słyszałyście, że istnieje pewna zależność między łuszczycą a innymi chorobami? Tutaj [url]http://drmichaels.com.pl/luszczyca-a-choroby-wewnetrzne-choroby-nerek-miazdzyca/[/url] wyczytałam, że łuszczyca "sprzyja" chorobom nerek... Myślałam, że to tylko problem skórny.
Mój mąż od kilkunastu lat cierpi na łuszczycę. Na początku był to tylko świąt i lekkie przesuszenie skóry, ale z czasem jego stan się pogarszał, a aktualnie jest wręcz dramatyczny. Nie pomagają leki przepisane przez lekarza, domowe sposoby leczenia. Codziennie muszę wytrzepywać jego ubrania z resztek jego suchej skóry i smarować go różnymi maściami, które i tak niezbyt dobrze pomagają. Niedawno koleżanka powiedziała mi, że słyszała o dobrych ziołach na łuszczyce i zastanawiam się nad ich kupienie. Chodzi o te zioła [url]http://www.vitalny.pl/pl/c/Ziola-na-luszczyce/361[/url] . Próbowałyście ich może? Jakkolwiek Wam pomogły?
Znam koleżankę co ma łuszczycę i nigdy się nie zaraziłam od niej ,bo to jest choroba nie zakaźna .Ale nie którzy ludzie tak myślą podchodzą do takich ludzi jak do trędowatych ,wkurza mnie to.
No niestety, społeczeństwo jest w tej materii słabo wyedukowane i błędnie postrzega takich ludzi. Najlepszym tego przykładem jest moja mama, która od lat cierpi na łuszczycę która przejawia się w głównej mierze w łuszczącej się skórze na głowie. Raz poszła do fryzjera gdzie obsługiwała ją jakaś nowa babka i jak zobaczyła, że mamie się łuszczy głowa to aż odskoczyła i kazała mamie wyjść. Dopiero wieczorem zadzwonił do niej właściciel który ją zna i ją przeprosił a babka wyleciała, no ale sam fakt i to jak mama się wtedy poczuła. Mama od lat poddaje się intensywnemu [url=http://tekstodajnia.pl/leczenie-luszczycy-naturalnymi-sposobami/]leczeniu łuszczycy[/url] ale to jest jak sinusoida, raz jest lepiej a raz gorzej. To przykre...
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź