Szukam towarzystwa na wycieczkę do Wenecji

Ehhhh, samo życie... Ale chyba  lepiej, że się to okazało przed ślubem a nie dopiero po....
Gdybym miała z kim zostawić dzieciaki, to chętnie bym się przyłączyła, a tak, to niestety muszę zostać w domu:/...

Dobrze postąpiłaś zrywając z nim, mam koleżankę której narzeczony wywinął podobny nr ale ona i tak wzięła ślub bo zaproszenia były wysłane na 120 osób ludzie prezenty pokupowali, i ona uznała że tak będzie lepiej odradzałam jej ale ona się uparła. Odbyło się huczne wesele dostali mnóstwo kasy zamiast prezentów, szczęście trwało pół roku znowu ją zdradził ale matka jej go nakryła i wywaliła z mieszkania a on w zemście wypłacił całą kasę z wesela i wyjechał z kochanką..Dziewczyna 4 miesiące płakała do pracy nie chodziła załamała się, teraz wraca pomału do równowagi...

Ech... co za... !@#$%
Arachno, życzę udanej wycieczki, choć ja w takiej sytuacji oddałabym mu bilety.

A ja bym mu pokazała, że nie chcę, że mnie nie kusi, że mi nie szkoda stracić niczego co z nim związane.

Po co robić na złość? Od takich ludzi należy się odseparować fizycznie i emocjonalnie. Złośliwości tylko sprawiają, że jeszcze więcej się o kimś myśli.

A ja bym pojechała, niech chociaż tyle zrobi dla mnie taki drań...