426

Odp: Książki

Hahha big_smile Mnie ta książka bawi, np. fragment o obalaniu mitów:
- mit: serce pęknie ci na wieki
  prawda: pęknie, choć nie na wieki
- mit: prawdziwa miłość jest w stanie pokonać wszystko
  prawdziwa miłość nie jest w stanie pokonać kłamliwego su****na
Poprzez obśmiewanie wielu prawdziwych zjawisk i humorystyczne podejście poradnik ma terapeutyczne oddziaływanie big_smile

427

Odp: Książki

O tak, a już na pewno pozwala spojrzeć z dystansu i na siebie i na su....yna:)

428

Odp: Książki

Takie poradniki niczego nie uczą, mają za zadanie chyba tylko rozbawić wink

429

Odp: Książki

Chyba tak smile Coś tam wiedzy jest w nich przemycone, ale są to raczej rzeczy, o których powszechnie wiemy.

430

Odp: Książki

Piszą je przecież ludzie, którzy mają podobne doświadczenia i widzą świat takim, jak my go widzimy:)

431

Odp: Książki

W jakimś...hmmm... angielskim lub amerykańskim poradniku przeczytałam, że jeśli w ciągu iluś tam lat, nie pamiętam, ale było podane 2 czy 3, facet nie zaproponuje wspólnego mieszkania to znaczy, że nie zależy mu na wspólnej przyszłości i takie tam. W polskich realiach jest nieco inaczej, tak mi się wydaje. Jeśli ktoś mieszka z rodzicami w bloku to może niekoniecznie po kilku miesiącach chodzenia pozwoli zostawić szczoteczkę do zębów w łazience. Tutaj ludzie troszkę dłużej się niekiedy usamodzielniają. Naczyta się potem ktoś i bezkrytycznie uwierzy, a rozwiązania, porady, sugestie nie zawsze są uniwersalne.

432

Odp: Książki

Na to nie ma reguły, znam pary "dochodzące", każde mieszka osobno i chyba dzięki temu są ze sobą tak długo:)

433

Odp: Książki

To jest fajne smile Zanim zamieszkam z kimś chciałabym móc nacieszyć się tym, że odprowadza mnie po spotkaniu do domu albo że po mnie przyjeżdża/przychodzi i tą taką tęsknotką po randce jak już sobie pójdzie, a jeszcze czuć na ubraniach jego zapach smile

434

Odp: Książki

[quote=Ksymena]Na to nie ma reguły, znam pary "dochodzące", każde mieszka osobno i chyba dzięki temu są ze sobą tak długo:)[/quote]

Na dłuższą metę tak bym nie umiała.... Jednak wspólne mieszkanie bardziej ludzi zbliża..

435

Odp: Książki

Ja nie wyobrażam sobie wyjścia za mąż bez uprzedniego zamieszkania ze sobą. To najlepszy sprawdzian dla pary.

436

Odp: Książki

Napewno wtedy można się wiele dowiedzieć o człowieku, np że nie sprząta albo ma dziwactwa...

437

Odp: Książki

Drażniące nawyki się ujawniają. Mi najbardziej przeszkadzał telewizor w tym samym pokoju, w którym spaliśmy, nie opuszczanie deski, palenie w mieszkaniu (w końcu sama zaczęłam palić w pokoju). Nie będę wymieniać dalej. Miałam własny pokój i tam mi nawet nie wchodził, a ja lubię prywatność i swobodę.

438

Odp: Książki

Albo trzeba się przyzwyczaić albo zmienić (faceta albo jego nawyki)

439

Odp: Książki

Mnie też by wszystko z powyższych  przeszkadzało więc się nie dziwię:)

440

Odp: Książki

Ja sobie nie wyobrażam spać w pokoju z TV, przecież ma szkodliwe promieniowanie, po co się narażać?

441

Odp: Książki

Właśnie dlatego mi to przeszkadzało. Syczałam "promieniowanie" i pędziłam wyłączyć tą drażniąca diodę. Jest ogromna różnica, jeśli chodzi o komfort snu w pokoju z telewizorem i bez niego. Mówi się też, że tv w sypialni zabija pożądanie, bo niektórzy wyrabiają sobie taki nawyk zasypiania przy włączonym telewizorze. On też tak miał, na szczęście nie przy mnie smile

442

Odp: Książki

Najbardziej pożądanie zabijają cudze pretensje, więc telewizor chyba mniej złego między Wami robił niż Twoje syczenie big_smile

443

Odp: Książki

Syczałam na promieniowanie, do niego, nie na niego, bo lubię wstawać wyspana i bez bólu głowy, poza tym w trzypokojowym mieszkaniu można chyba ulokować tv i łóżko tak, żeby spało się zdrowiej i lepiej. Choć muszę przyznać, że wspólne oglądanie filmów w łóżku jest lepsze niż na fotelu.

A na niego syczałam za co innego i tu wszelkie pretensje były uzasadnione big_smile ale masz rację, one zabijają pożądanie i powinnam zamiast je wysykiwać odejść od niego. Pożądanie zostałoby nie tylko zachowane, ale nawet wzmocnione stratą, a ja nie miałabym już podstaw do pretensji big_smile

444

Odp: Książki

We dwójkę to zawsze można przenieść łóżko do telewizora, a później z powrotem o sypialni, żeby nie było , że tylko się leniuchuje przed TV:)

445

Odp: Książki

A jak przy noszeniu trzaśnie w krzyżu, to się można wzajemnie potem masować wink

446

Odp: Książki

[quote=Ksymena]We dwójkę to zawsze można przenieść łóżko do telewizora, a później z powrotem o sypialni, żeby nie było , że tylko się leniuchuje przed TV:)[/quote]

Lepiej nie sprowadzać wspólnego życia do przenoszenia łóżka, to zabije namiętność po takim wysiłku, a łóżko będzie się kojarzyć tylko źle wink

447

Odp: Książki

Teraz modne są same materace, bez łóżka, to może być fajna opcja przy takim noszeniu:)

448

Odp: Książki

Ale nieciekawie to by wyglądało w mieszkaniu, jak taka prowizorka...

449

Odp: Książki

Jeśli byłby wygodny to ja nie mam nic przeciwko:)

450

Odp: Książki

[quote]We dwójkę to zawsze można przenieść łóżko do telewizora, a później z powrotem o sypialni, żeby nie było , że tylko się leniuchuje przed TV:)[/quote]

[quote]Lepiej nie sprowadzać wspólnego życia do przenoszenia łóżka, to zabije namiętność po takim wysiłku, a łóżko będzie się kojarzyć tylko źle wink[/quote]

Ale za to jak zbliża takie wspólne przemeblowanie wink