51

Odp: Małżeństwa które podziwiamy

Żaden. W mojej okolicy to nawet nie ma takich gospodarstw. Jedyne zlokalizowane we wsiach okolicznych przedsiębiorstwa to wytwórnia makaronu i tartaki. Poza tym te wioski wyglądają jak osiedla domków jednorodzinnych z ogrodami.

52

Odp: Małżeństwa które podziwiamy

Każdy woli dojechać do pracy niż mieć ją na miejscu? Na każdej wsi można zrobić choćby agroturystykę z królikami i kozami, tam widocznie brak chętnych żeby założyć taki pensjonat

53

Odp: Małżeństwa które podziwiamy

A są w tej okolicy jakieś atrakcje? Bo turyści nie przyjadą tylko po to żeby zobaczyć kozę wink

54

Odp: Małżeństwa które podziwiamy

U mnie ma atrakcji niestety. Tu kiedyś wszędzie był las i nic więcej. Dopiero pan Eugeniusz Kwiatkowski wpadł na pomysł budowy COP-u i w lesie postanowił postawić hutę i tak się zaczęła historia Stalowej Woli.
Agroturystyka jest fajna, ale ile takich gospodarstw może powstać w regionie zanieczyszczonym wyziewami aluminium z kilku usytuowanych tutaj, głównie niemieckich, fabryk? Ludzie masowo stąd uciekają.
Ale fakt, bywają regiony, gdzie taki rodzaj przedsiębiorczości ma rację bytu i są to głównie właśnie takie miejsca odludne, gdzie nie ma sklepów, fabryk i gdzie ludzie musieliby naprawdę daleko dojeżdżać do miejsc pracy. Mam teraz na myśli głównie Bieszczady, gdzie jest coraz większa konkurencja z tego co udało mi się zaobserwować, kiedy jeździłam tam co roku.

A żeby jeszcze zahaczyć o temat, w którym sobie o tym rozmawiamy wink to zwrócę uwagę na to, że pomysł Gabiki jest taki... rodzinny, bo przecież najczęściej takie gospodarstwa obsługują małżeństwa i rodziny, a wiadomo przecież, że wspólne robienie czegoś zbliża.

I tak teraz przypomniało mi się, że ludzie na ogół uważają, że małżeństwa nie powinny razem pracować w jednym zakładzie pracy. A co Wy o tym myślicie?

55

Odp: Małżeństwa które podziwiamy

Ja nie widzę przeszkód, przecież nie muszą być np. w 1 pomieszczeniu jak jest większy zakład:)

56

Odp: Małżeństwa które podziwiamy

Znam parę, która pracowała dla tego samego pracodawcy, ale na zupełnie różnych stanowiskach i przez cały dzień i tak się nie widzieli. Lubili to.
Znam też inną, zachowują się bardzo profesjonalnie i ściśle ze sobą współpracują RAZEM. Kiedyś uznałam, że tak doskonale pasują do siebie, że powinni być parą, a potem okazało się, że są ze sobą od dawna big_smile
Kolega też pracuje w jednym zespole z dziewczyną i w pracy PRACUJĄ, a spięcia osobiste, których jest sporo, zostawiają na czas wolny od pracy.

Wiem jedno - w pracy jest najwięcej zdrad, bo ze współpracownikami spędza się dużo czasu razem, tego najbardziej produktywnego czasu i niejako jedzie się na tym samym wózku względem szefa, sytuacji w firmie etc. a to jednoczy. Przychodzi ktoś do domu i chce odpocząć, nie chce rozmawiać z partnerem o pracy, więc partner zostaje oddzielony od bardzo ważnej sfery życia, idzie ten ktoś następnego dnia do pracy, a w pracy kolega czy koleżanka przeżywa to samo co on/ona, razem z nim i tworzy się nić porozumienia, zażyłość i potem łups!

57

Odp: Małżeństwa które podziwiamy

Tak, ta kontrola jest większa jak się jest blisko i można zapobiec np. szkodliwej zażyłości męża z koleżanką:)

58

Odp: Małżeństwa które podziwiamy

Oj, od razu taka ingerencja... po prostu więcej takich ludzi łączy. Niewiele osób chce przenosić pracę do domu. Ja osobiście nie chciałabym pracować z facetem, ale chciałabym, żeby mówił mi o tym, co u niego w pracy.

59

Odp: Małżeństwa które podziwiamy

Ja też bym wolała pracować osobno... Trzeba trochę od siebie odpocząć, zatęsknić ...:)

60

Odp: Małżeństwa które podziwiamy

Nie mogę znaleźć tego filmiku, ale niedawno gdzieś na fb się pojawił, taki czaro-biały z czasów PRL, promujący zatrudnienie małżeństw big_smile jak ktoś wie, o co chodzi, niech pomoże, a jak tylko go znajdę to dodam.

61

Odp: Małżeństwa które podziwiamy

A mnie jest wszystko jedno,  i tak zajęłabym się pracą a nie życiem związkowym:)

62

Odp: Małżeństwa które podziwiamy

Przed Państwem prawdziwa profesjonalistka!
A ciekawe jak to jest być szefową swojego faceta... z jednej strony można mu przyznawać premie miesiąc przed własnymi urodzinami i innymi ważniejszymi okazjami, a z drugiej faceci zwykle chcą zarabiać lepiej od swoich partnerek i godzi to w ich męską dumę, kiedy jest inaczej, a to rodzi komplikacje.

63

Odp: Małżeństwa które podziwiamy

Chyba mało który by się pogodził z taką sytuacją, że kobieta nim rządzi i to w dodatku jego kobieta...:)

64

Odp: Małżeństwa które podziwiamy

Mój eks nie chciał nawet słyszeć o tym, żebym miała zarabiać TYLE SAMO co on, że nie wspomnę o większej kwocie.

65

Odp: Małżeństwa które podziwiamy

A najlepiej żebyś zarabiała mniej a pracowała więcej czyli i w pracy i w domu ogarniała jak on będzie leżał przed TV?...

66

Odp: Małżeństwa które podziwiamy

To był taki typ faceta, który chce łożyć na dom, żeby potem móc opowiadać, że kobiety na kasę lecą. Miał żonę, która z niego doiła i nie chciało jej się pracować (nawet w domu) i taki uraz mu pozostał, ale przecież... sam jej się doić pozwolił.

67

Odp: Małżeństwa które podziwiamy

Interesownie ambitny:)

68

Odp: Małżeństwa które podziwiamy

[quote=niechcemisie]To był taki typ faceta, który chce łożyć na dom, żeby potem móc opowiadać, że kobiety na kasę lecą. Miał żonę, która z niego doiła i nie chciało jej się pracować (nawet w domu) i taki uraz mu pozostał, ale przecież... sam jej się doić pozwolił.[/quote]

Myślę, że każdy podświadomie  przyciąga taką osobę, na jaką zasługuje wink

69

Odp: Małżeństwa które podziwiamy

To znaczy, że jestem strasznie ciulowa... sad
Moja samoocena spadła o kilka stopni w dół.

70

Odp: Małżeństwa które podziwiamy

Niekoniecznie, to jakich ludzi spotykamy to przypadek, dopiero świadczy o nas to, komu pozwolimy zostać w naszym życiu dłużej...

71

Odp: Małżeństwa które podziwiamy

Ale czasem można się pomylić albo ktoś się może zmienić po paru latach bycia razem..

72

Odp: Małżeństwa które podziwiamy

Moje ja awansowało na drabinie samooceny.

73

Odp: Małżeństwa które podziwiamy

Nie można  uzależniać oceny siebie od tego jacy ludzie stają na naszej drodze:) To nie ma jedno z drugim nic wspólnego...

74

Odp: Małżeństwa które podziwiamy

Znam pary, które wszystko różni a jednak się kochają, bo jedno dało drugiemu szansę a nie tylko oceniało, czy ta osoba do niego pasuje zamożnością czy wykształceniem ...

75

Odp: Małżeństwa które podziwiamy

[quote=Kalinka01]Nie można  uzależniać oceny siebie od tego jacy ludzie stają na naszej drodze:) To nie ma jedno z drugim nic wspólnego...[/quote]
Wiem, że masz rację... ale jednak często się wbrew temu działa, zwłaszcza jeśli ktoś ma z samoakceptacją problem sad