76

Odp: Tabletki to zło?!

To fajnie. A  w skali od 1 do 10 jak bolesne miałaś miesiączki i silny PMS ?

77

Odp: Tabletki to zło?!

Uhhh na samą myśl o PMS mnie boli... Ale ja z innym pytaniem dziś. Moja siostra sporo popala... myślicie, że można na dla niej znaleźć bezpieczną pigułkę? W kontekście palenia niewiele wiem o tym..

78

Odp: Tabletki to zło?!

Tusia, jak powiem, że mdlałam w momencie gdy dostawałam okres, to wystarczy ??
Po tym Vixpo, jest dużo lepiej, jak ręką odjął..

Agestowa... a to jakas różnica jest ??

79

Odp: Tabletki to zło?!

No jest, jest kochana. W międzyczasie dokształciłam się, że kobiety lubiące puścić dymka, powinny przyjmować pigułkę jedno- a nie dwuskładnikową.

80

Odp: Tabletki to zło?!

Myślałam że jednoskładnikowe to tylko dla kobiet karmiących,a tu popatrz.
Koleżanka Limetic łykała, o ile nazwy nie przekręciłam... wink
Mnie lekarka nawet nie pytała czy palę czy nie.

81

Odp: Tabletki to zło?!

[quote=Diabela]Myślałam że jednoskładnikowe to tylko dla kobiet karmiących,a tu popatrz.
Koleżanka Limetic łykała, o ile nazwy nie przekręciłam... wink
Mnie lekarka nawet nie pytała czy palę czy nie.[/quote]


No właśnie to smutne, że zaniedbuje się wywiad z pacjentką sad Tak jak zaniedbuje się kwestię badań hormonalnych.

82

Odp: Tabletki to zło?!

Z jednej strony się nie dziwię, bo jak ktoś pali to jednak czuć,ale z drugiej strony, spytac by wypadało.
ale od czego mamy internety wink można sie czegoś dowiedzieć jak by własnie tego że ilośc spalanych fajek i wiek ma znaczenie wink

83

Odp: Tabletki to zło?!

Ale też to nie do końca tak. Wiele kobiet  wpada do gabinetu jak po ogień i niestety najważniejsze dla nich  to wyjsć z tabletkami. Niekiedy nawet lekarza sugestie nie pomagają, ale jak się pojawiają problemy to wtedy pretensję wiadomo do kogo mieć. Niestety jest tak wiele powiklań związanych z nieodpowiednim doborem tabletek, ze warto badania zrobić. Nawet ilość wypalanych papierosowma znaczenie.

84

Odp: Tabletki to zło?!

Tak, z tego co czytałam powyżej 15 to już jest temat ryzykowny..

85

Odp: Tabletki to zło?!

Tabletki to nie jest zło jeśli się je dziewczyny używa właśnie z głową. Ja przed ich stosowaniem musiałam po prostu się upewnić o to mojego lekarza i wszystko mi wyjaśnij - ciągle je stosuje i po prostu to jest lepsze jakby mój mąż miałby nie mieć takiej czystej radości ze stosunku

Lubisz wiedzieć wszystko na bieżąco? Wszystko w jednym miejscu i w jednym czasie! Wejdź na mój blog [url=http://mediatechnologyworld.blogx.pl/]http://mediatechnologyworld.blogx.pl/[/url] i czytaj!

Ostatnio edytowany przez judysiaaitsme (2015-06-25 13:04:34)

86

Odp: Tabletki to zło?!

Uważam, że to jednak zło bo po co się tak truć tą chemią ja się pytam ? Te tabletki nie mają nic po prostu dobrego w sobie...Ja to jak jestem z moim facetem to tylko jakaś prezerwatywa albo on po prostu siebie jakoś kontroluję. Nie stosuję tabletek z tego względu, że później jestem grubsza i zmniejsza się moje libido

87

Odp: Tabletki to zło?!

Zło to wyrzucanie noworodków na śmietnik, albo zabijanie zaraz po porodzie w reklamówkę i jechane. Jak tak czytam twojego posta to sobie myślę, że jeszcze jesteś młodziutka bardzo i nie doświadczona. "Jakaś prezerwatywa" facet się "jakoś kontroluje" z tej jakiejś kontroli to jest bardzo duża szansa na zajście w ciążę, a prezerwatywa ma dużą skuteczność, ale też trzeba się nią dobrze posługiwać. Moim zdaniem tabletki to jedna z lepszych rzeczy jakie są w tej dziedzinie. Raz, że jesteśmy regularnie przebadane przez ginekologa, dwa, że są dobierane indywidualnie. Nie widzę nic złego w tabletkach, tylko same korzyści.

88

Odp: Tabletki to zło?!

Wydaje mi się, że lepiej kupować tradycyjne zabezpieczenie, jest wygodne i zdrowsze, ingerencja w hormony na pewno kiedyś się odbije, niestety hmm Jak się wstydzicie to możecie kupić przez sieć: [url]http://durex.com.pl/prezerwatywy-durex-na-sztuki[/url] smile

89

Odp: Tabletki to zło?!

Wiadomo, że tabletki nie są zdrowe. Ale tak właściwie nic nie jest:) Trzeba umieć wybrać mniejsze zło. Ja tabletki biorę już wiele lat, w międzyczasie urodziłam dziecko. Czuję się po nich dobrze - kwestia odpowiedniego dobrania. Ale mam świadomość, że zdrowe to nie jest.

90

Odp: Tabletki to zło?!

Zło i to konieczne bo nie dość, że tablety nie są zdrowe to jeszcze u większości powodują to jak się mocno tyję. Ja je brałam prawie cały czas i przez nie dużo mi naszło tuszy sad Od kiedy już nie jestem w związku i żyję sama to od razu się lepiej czuję i mam mniejszą wagę.

91

Odp: Tabletki to zło?!

A gdzie coś takiego wyczytałaś? Prawidłowo dobrana pigułka nie ma prawa powodować tycia. Może spowodować wzrost łaknienia (wtedy trzeba ją zmienić albo się pilnować), ale samego tycia nie powoduje, chyba że masz na myśli zatrzymywanie wody (trzeba zmienić koniecznie). Jeśli tyjesz moja droga to z powodu jedzenia nie pigułek. Dla wielu z nas to wygodna wymówka. wink

92

Odp: Tabletki to zło?!

Zawsze można jeść więcej owoców i warzyw -  to wyjdzie wszystkim  tylko na zdrowie:)

93

Odp: Tabletki to zło?!

Ja mam już troje dzieci. Po ostatnim porodzie prosiłam, żeby mi podwiązali jajniki to powiedzieli, że to wbrew prawu, bo można to robić tylko, jeśli ma się problemy z ciążą lub rodzeniem. A ja żandnych nie miałam i wszystkie rodziłam naturalnie. Potem poprosiłam ginekolog, żeby mi przepisała tabletki antykoncepcyjne, to mi odradziła i nie przepisała, bo to podobno niezdrowe i tak naprwdę to nikt do końca jeszcze nie wie, ile mają wszystkich skutków ubocznych (a i tak dużo, co wiadomo z badań przeprowadzonych do tej pory). Więc co nam pozostaje? Prezerwatywy i "wstrzymywanie się" w najbardziej niebezpiecznym czasie:)

94

Odp: Tabletki to zło?!

[quote=Adelpa]Zło i to konieczne bo nie dość, że tablety nie są zdrowe to jeszcze u większości powodują to jak się mocno tyję. Ja je brałam prawie cały czas i przez nie dużo mi naszło tuszy sad Od kiedy już nie jestem w związku i żyję sama to od razu się lepiej czuję i mam mniejszą wagę.[/quote]

A miałaś robione badania hormonalne przed dobraniem tabletek ?

95

Odp: Tabletki to zło?!

[quote=magaTA]Zło to wyrzucanie noworodków na śmietnik, albo zabijanie zaraz po porodzie w reklamówkę i jechane. Jak tak czytam twojego posta to sobie myślę, że jeszcze jesteś młodziutka bardzo i nie doświadczona. "Jakaś prezerwatywa" facet się "jakoś kontroluje" z tej jakiejś kontroli to jest bardzo duża szansa na zajście w ciążę, a prezerwatywa ma dużą skuteczność, ale też trzeba się nią dobrze posługiwać. Moim zdaniem tabletki to jedna z lepszych rzeczy jakie są w tej dziedzinie. Raz, że jesteśmy regularnie przebadane przez ginekologa, dwa, że są dobierane indywidualnie. Nie widzę nic złego w tabletkach, tylko same korzyści.[/quote]
Ałć, brutalnie ale prawdziwie...
Nie ma idealnego roziązania..prawie nigdy nie ma.
Ale własnie można wybrać mniejsze zło.
Wg mnie tabletki są dobrym wyjściem, bo nie tylko nas zabezpieczają ale też pomagają sobie poradzić z innymi rzeczami, czy tam problemami.
Co do skutków ubocznych, jeżeli je dobrze dobierzemy, nie powinno ich być.
Pozytywne opinie są np o Vibinie, który dość dużo dziewczyn sobie chwali wink
Przy któryś pigułkach jedna z dziewczyn pisała, że ma nawet za duże libido wink

96

Odp: Tabletki to zło?!

[quote=Diabela]
Pozytywne opinie są np o Vibinie, który dość dużo dziewczyn sobie chwali wink
Przy któryś pigułkach jedna z dziewczyn pisała, że ma nawet za duże libido wink[/quote]

Ze zwiększonym libido akurat się nie spotkałam tongue Ponieważ nie jestem w stanie uwierzyć w naturalne metody antykoncepcji dla mnie to jedna z opcji którą na pierwszym miejscu biorę pod uwagę.

97

Odp: Tabletki to zło?!

OOO ha ha to by się mojemu mężowi bardzo podobało, bo ja mam libido raczej stabilne, teraz jak on wyjeżdża a ja w tym czasie nie mam potrzeby to przez te kilka miesięcy nie biorę tabletek, tylko zaczynam na dwa tygodnie przed planowanym powrotem. To jak będzie wracał trza Vibin wziąć tongue Tylko jak mówisz, że aż tak skoczyło to ja nie wiem czy będzie szybko planował lotu powrotnego tongue Ja mam mniej więcej równe libido w tym czasie co biorę tabletki i w tym co nie biorę.

98

Odp: Tabletki to zło?!

Wiesz co, nie wiem jak często Twój mąż wyjeżdża i wraca, ale ja bym pogadała z lekarzem o tym, czy nie lepsze jest branie pigułek w sposób ciągły zamiast co chwila je odstawiać.

99

Odp: Tabletki to zło?!

[quote=magaTA]OOO ha ha to by się mojemu mężowi bardzo podobało, bo ja mam libido raczej stabilne, teraz jak on wyjeżdża a ja w tym czasie nie mam potrzeby to przez te kilka miesięcy nie biorę tabletek, tylko zaczynam na dwa tygodnie przed planowanym powrotem. To jak będzie wracał trza Vibin wziąć tongue Tylko jak mówisz, że aż tak skoczyło to ja nie wiem czy będzie szybko planował lotu powrotnego tongue Ja mam mniej więcej równe libido w tym czasie co biorę tabletki i w tym co nie biorę.[/quote]
To gdzie on pracuje ? Skoro tak często i na tak długo wyjeżdża?
Ale agrestowa dobrze mówi, co lekarz na to ?

100

Odp: Tabletki to zło?!

Systematyczność w braniu tabletek antykoncepcyjnych jest bardzo ważna, ja stosuję również vibin i wiem, że muszę pilnować aby brać po kolei tabletki tak, jak zapisał mi lekarz, jeśli będziesz je brała doraźnie, powinniście stosować dodatkowe środki antykoncepcyjne. Najlepiej udać się do lekarza i zapytać o najlepsze rozwiązanie.