1

Temat: Chętnie poimprezuję, ale nie ma z kim:/

Kiedyś miałam wielu znajomych. Zawsze trzymaliśmy się razem - wspólne wyjazdy, imprezy, spotkania dzień w dzień, piwko, koncerty... Podobnie było z moim ciotecznym bratem. Wspólne rytuały, to samo poczucie humoru, zarwane noce na ogniskach, juwenalia... Piękne czasy. A teraz  przyjaciele i brat mają już swoje rodziny, dzieci... Czuję się jak intruz. Nie rozumiem tego, było nam razem tak dobrze! I tu wcale nie chodzi o zazdrość - nie zazdroszczę im tego poukładanego życia. Ja się cieszę, że nadal jestem wolna i za kilka dni mogę sobie pojechać na Woodstock. Jest mi tylko bardzo przykro, że porozpadały się moje relacje z ludźmi przez zobowiązania, w które się wpakowali sad Czuję się przez to samotna:( I to cholerne ciśnienie, że jeśli nie znajdę faceta, to do końca świata będę sama. A ja wcale nie czuję się gotowa na poważny związek, ślub, dzieci... Nie i już!

2

Odp: Chętnie poimprezuję, ale nie ma z kim:/

Przecież pełno jest teraz singli i singielek ok. 30-tki, załóżcie jakiś klub wspólnie imprezujących, a rodzina niech sobie w tym czasie niańczy dzieci smile

3

Odp: Chętnie poimprezuję, ale nie ma z kim:/

Zafira  jest kilka wyjść z twojej sytuacji :
-znajdź sobie chłopa zrób dziecko/ci (niepotrzebne skreślić) i wtedy dostosujesz się do brata i znajomych smile
- żyć dalej jako wolny ptak z strachem o życie w samotności smile  Nie tylko ty boisz się życia w samotności, wiele jest takich osób ....baaaa ja nawet bałem się życia w samotności ale to było przy poprzednim związku

4

Odp: Chętnie poimprezuję, ale nie ma z kim:/

Zafira, ja mam 30 lat i tak samo nie chcę związku i dzieci. Moi rówieśnicy skupili się wokół tego i ok, jak chcieli tak zrobili, ich sprawa. Uwierz mi jednak, że jest wieeeeele osób takich jak my smile Ich znajomi i rodzina, podobnie jak nasi, mają teraz swój świat i trochę inne rozrywki.

Moje dwie najbliższe koleżanki mają po 30 lat i nawet nie są w związkach. Wśród najlepszych kolegów mam 33-latka bez dziewczyny, 26-latka, który chce mieć dzieci i żonę, ale kiedyś i ma wielu wolnych kolegów w podobnym przedziale wiekowym, a poza tym wśród znajomych mam 34-latkę, która choć ma męża, nadal nie chce mieć dzieci, kolejną 30-latkę, która zawsze chce mieć faceta, ale małżeństwo i rozmnażanie się odpada. Znam jeszcze więcej takich osób. Wszyscy wymienieni chętni są do koncertowania i innych rozrywek popularnych wśród osób, które nie muszą wracać do domu, bo dzieci. Większość z nich deklaruje, że chce założyć rodzinę, ale kiedyś.
Tak, mi też w pewnym momencie brakowało ludzi, którzy zaczęli gadać o pieluchach. Dopóki nie poznałam takich, których jeszcze instynkt macierzyński/tacierzyński nie nawołuje.

Myślę, że powinnaś poszerzyć grono znajomych smile

5

Odp: Chętnie poimprezuję, ale nie ma z kim:/

niechcemisie a czemu nic nie napisałaś o mnie?:P

6

Odp: Chętnie poimprezuję, ale nie ma z kim:/

Bo sam o sobie napiszesz tongue

7

Odp: Chętnie poimprezuję, ale nie ma z kim:/

ale mi chodzi ze nie napisałas o mnie w swojej wypowiedzi tongue

chetnie przeczytam jak mnie oceniasz:)

Ostatnio edytowany przez Maxiorek (2015-07-27 17:47:12)

8

Odp: Chętnie poimprezuję, ale nie ma z kim:/

Oj, to nie ocena, chodzi o zakwalifikowanie znajomych do jednej z dwóch grup:
1. Osoby prowadzące tryb życia, jaki opisuje Zafira na początku swojej wypowiedzi.
2. Osoby, które poświęcają to na rzecz życia rodzinnego.
I ja wiem, że zakładanie rodziny nie musi oznaczać kiszenia się w pieluchach i rezygnacji z rozrywek, ale jednak wiele się zmienia. To normalne, naturalne itd. tylko różni ludzie chcą tego w różnych momentach swojego życia.
Mając dzieci nikt nie rzuci z dnia na dzień wszystkiego i nie pojedzie na kilka dni na festiwal. Ok, praca też uniemożliwia spontaniczne podróże, jest jednym z tych obowiązków, do których trzeba się dostosować, ale jednak pozostawia więcej swobody. Podobno na wszystko w życiu jest czas.

9

Odp: Chętnie poimprezuję, ale nie ma z kim:/

Dobra ale nie oceniłas mnie wiec czekam dalej smile

10

Odp: Chętnie poimprezuję, ale nie ma z kim:/

[quote=Maxiorek]Zafira  jest kilka wyjść z twojej sytuacji :
-znajdź sobie chłopa zrób dziecko/ci (niepotrzebne skreślić) i wtedy dostosujesz się do brata i znajomych smile
- żyć dalej jako wolny ptak z strachem o życie w samotności smile  Nie tylko ty boisz się życia w samotności, wiele jest takich osób ....baaaa ja nawet bałem się życia w samotności ale to było przy poprzednim związku[/quote]

Wybieram życie wolnego ptaka, chociaż ze złamanym skrzydłem...:/

11

Odp: Chętnie poimprezuję, ale nie ma z kim:/

[quote=niechcemisie]Zafira, ja mam 30 lat i tak samo nie chcę związku i dzieci. Moi rówieśnicy skupili się wokół tego i ok, jak chcieli tak zrobili, ich sprawa. Uwierz mi jednak, że jest wieeeeele osób takich jak my smile Ich znajomi i rodzina, podobnie jak nasi, mają teraz swój świat i trochę inne rozrywki.
Myślę, że powinnaś poszerzyć grono znajomych smile[/quote]

Tak, tylko że każdy taki singiel woli udawać , że nie ma czasu się spotkać i poimprezować, bo jest mega zajęty, nawet jeśli wiadomo, że spędza wieczory przed tv czy kompem, ludzie po 30-tce robią się leniwi i wygodni...

12

Odp: Chętnie poimprezuję, ale nie ma z kim:/

Aktywność u niektórych ludzi rzeczywiście spada, ale to chyba tylko u tych niezadowolonych z życia. Są jeszcze tacy, którzy je celebrują, o ile praca ich:
- nie wykańcza
- pozwala zarobić wystarczająco, aby było ich stać na rozrywki.

13

Odp: Chętnie poimprezuję, ale nie ma z kim:/

A ja mam swój prywatny mały świat...  i dobrze mi z tym wink
[url]https://www.youtube.com/watch?v=EKR4uBvWtcI[/url]

14

Odp: Chętnie poimprezuję, ale nie ma z kim:/

Tez bym sobie chętnie taki własny świat stworzyła. Niestety nie mam bazy odpowiedniej.

15

Odp: Chętnie poimprezuję, ale nie ma z kim:/

Ja to bym poszła na dobry rockowy koncert, szkoda że Woodstock jest dopiero za pół roku...

16

Odp: Chętnie poimprezuję, ale nie ma z kim:/

Ja także bym poimprezowała ,ale Woodstock to nie moja muzyka .

17

Odp: Chętnie poimprezuję, ale nie ma z kim:/

Na Woodstocku nie chodzi tylko o muzykę. Chodzi o klimat wink O ludzi. O fun wink

[quote=sto-krotka]Ja także bym poimprezowała ,ale Woodstock to nie moja muzyka .[/quote]

18

Odp: Chętnie poimprezuję, ale nie ma z kim:/

Bawiłam się świetnie na koncercie Piaska, mimo że w ogóle nie słucham takiej muzyki i poszłam tam ze względu na koleżankę. To była większa impreza, chyba Lato z Radiem. Jest tak jak napisała Malaala - chodzi o klimat bardziej. Już na zwykłym koncercie da się odczuć specyficzną atmosferę, a festiwale muzyczne (i nie tylko muzyczne) to już wręcz przygoda.

19

Odp: Chętnie poimprezuję, ale nie ma z kim:/

Chciałabym poimprezować ,ale moje koleżanki mają już rodziny ,a ja jeszcze nie mam :(i się nie zanosi ,bo jestem singielką od miesiąca .

20

Odp: Chętnie poimprezuję, ale nie ma z kim:/

To się jeszcze na nic nie zanosi, chyba że złożyłaś jakieś śluby panieńskie smile

Poszukaj ludzi, którzy mają czas na zabawę. Uwierz mi, jest ich wciąż wielu. Wszyscy moi najbliżsi znajomi to bezdzietni single. Poza tym ci w związkach dziś kogoś mają, jutro nie mają. Może ktoś z Twoich znajomych się "zwolnił", tylko jeszcze o tym nie wiesz.

Ostatnio edytowany przez niechcemisie (2016-02-24 09:49:00)

21

Odp: Chętnie poimprezuję, ale nie ma z kim:/

Ale wiesz, samemu też można iść na imprezę. Może akurat tam kogoś poznasz? Kto wie, różnie bywa. Powodzonka!

22

Odp: Chętnie poimprezuję, ale nie ma z kim:/

Dokładnie smile Po prostu trzeba być otwartym na ludzi i przebywać między nimi smile

23

Odp: Chętnie poimprezuję, ale nie ma z kim:/

Za to teraz po epidemii każdy będzie sobie chciał odbić 2 stracone miesiące bez zabawy wink

24

Odp: Chętnie poimprezuję, ale nie ma z kim:/

Ja właśnie szukam towarzystwa na takie wypady, jakiś koncert rockowy mi się marzy...

25

Odp: Chętnie poimprezuję, ale nie ma z kim:/

Ja wychodzę do klubów tylko jak mam nastrój,  a to nie zdarza się często....