Tuż po okresie skóra jest bardzo sucha. W środku cyklu nie masz z nią większych kłopotów, a pod koniec zaczyna się przetłuszczać. Jak o nią dbać? Dlaczego tak się dzieje?
Bardzo duży wpływ na wygląd skóry mają hormony. To właśnie od nich zależy m.in. jej nawilżenie i natłuszczenie. Ponieważ poziom hormonów waha się w ciągu miesiąca, kilkakrotnie zmieniają się potrzeby skóry.
1. W pierwszych dniach po okresie skóra jest sucha, ściągnięta, czasami piecze. Cera jest wrażliwa i podatna na podrażnienia. W organizmie znajduje się mało estrogenów – hormonów zwiększających zdolność wiązania wody 
przez naskórek. Także ilość progesteronu, który odpowiada za tempo pracy gruczołów łojowych, jest niewielka. W tym czasie powinnaś unikać kremów z kwasami, witaminą A lub C. Chroń również wówczas skórę przed słońcem (zrezygnuj z solarium), bo „ozdobisz ją” przebarwieniami.
Co zrobić? Przede wszystkim ją nawilżaj. Najlepsze w tych dniach są kosmetyki do cery wrażliwej. Wybieraj preparaty z ceramidami, pantenolem lub wodą termalną. Do mycia stosuj delikatnie preparaty kremowe.
Podrażnienia suchej skóry złagodzisz maseczkami. Znakomita jest maska czekoladowa: 2 łyżeczki serka homogenizowanego zmieszaj z łyżką kakao i 2 łyżeczkami tartej czekolady. Podgrzewaj tak długo aż powstanie gęsta papka. Ostudź i rozsmaruj na plecach. Po 20 minutach zmyj letnią wodą.
2. Środek cyklu to najlepszy czas dla skóry. Cera jest dobrze nawilżona i ma ładny koloryt. Podrażnienia już nam nie grożą, nie ma też tendencji do powstawania krostek.
Co robić? Używaj kosmetyków dobranych do rodzaju cery. To dobry czas na zabiegi złuszczające lub wypełnianie zmarszczek.
3. Pod koniec cyklu wzmaga się produkcja łoju. Na twarzy, a także na plecach i dekolcie pojawiają się pryszcze i 
zaskórniki. Organizm zaczyna też gromadzić wodę, bo wie, że niedługo sporych jej ilości pozbędzie się podczas miesiączki. Dlatego czujemy większe pragnienie, a w okolicach oczu i szyi pojawiają się obrzęki ( zlikwidujesz je chłodnym prysznicem – strumień wody prowadź zawsze od dołu ku górze).
Co robić? Unikaj tłustych kosmetyków, teraz lepiej sprawdzą się np. matujące żele. Pryszcze zlikwidujesz punktowymi preparatami antybakteryjnymi lun plasterkami.
Peeling na pryszcze: świetnie sprawdzi się peeling z soli kuchennej. Garść soli zmieszaj z kilkoma łyżkami jogurtu i wmasuj w skórę. Sól możesz zastąpić cukrem lub płatkami owsianymi.
Emilia
