„Bostończycy” – recenzja | Wszystko dla zdrowia i urody, porady kulinarne Uroda i Zdrowie - serwis nie tylko dla kobiet!

„Bostończycy” – recenzja

8 lipca 2014, dodał: lipstick
Artykuł zewnętrzny

Henry James: „Bostończycy”

Henry James to uznany i otoczony legendą powieściopisarz, którego książki cieszą się niesłabnącą popularnością. W tym kontekście dziwi więc fakt, że istnieją jeszcze jego dzieła nieprzetłumaczone na język polski. Wydawnictwo Prószyński i S-ka bostonwychodzi naprzód wielbicielom tej fascynującej prozy i oto możemy poznać „Bostończyków” – powieść o rodzącym się ponad 100 lat temu ruchu sufrażystek. Autor wspaniale kreśli panoramę społeczeństwa tamtych czasów, wiernie oddając ówczesne nastroje wobec kobiecego pragnienia większych praw obywatelskich. Książka jest napisana w duchu realizmu psychologicznego, a jej głównym tematem są przemiany w świecie, w którym ścierają się dawne wartości i tradycje z nowymi prądami światopoglądowymi.

Film Jamesa Ivory’ego z 1984 roku nie oddaje w pełni bogactwa tej prozy, światłocieni jej niepowtarzalnego stylu, choć w sytuacji, gdy nie było polskiego tłumaczenia powieści, musiał zastąpić książkę wielu wielbicielom książek Jamesa.
Kanwą utworu są losy młodych sufrażystek, walczących o prawa kobiet nie tylko do głosowania, ale też czynnego uczestnictwa w życiu polityczno-społecznym kraju. W tle jest miłosny trójkąt, rywalizacja o względy i zakulisowe rozgrywki, których polem jest nie tylko stowarzyszenie, ale też rodzina.

Znakiem rozpoznawczym tej prozy są drobiazgowe opisy wyglądu, zachowania i charakterów postaci, a także przestrzeni, w których rozgrywają się opisywane wydarzenia. To książka o świecie, który dla nas jest już tylko historią, poniekąd tajemnicą, ale wciąż oddziałuje na naszą współczesność. Trudno wyobrazić sobie niezależność dzisiejszych kobiet bez podbudowy, którą stworzyły kobiety sprzed ponad 100 lat. Warto więc poznać choćby ich literackie wcielenia – zapraszam do lektury!

Ilona

Książkę poleca Wydawnictwo Prószyński i S-ka.

 Dziękujemy Wydawnictwu za udostępnienie egzemplarza recenzyjnego –
Redakcja






Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

Dodaj komentarz