Angelina Jolie jest dla wielu osób ideałem kobiecego piękna. Od wielu lat zdobywa wysokie miejsca w rankingach najpiękniejszych i najseksowniejszych kobiet show-biznesu. Angelina zdaje się być świadoma swej nieprzeciętnej urody. Czy zawsze tak było?
Od kilku lat waga Angeliny to temat niepokojący media oraz fanów aktorki. Joli wydaje się coraz szczuplejsza, jej figura pozbawiona jest już krągłości, które kiedyś z wdziękiem prezentowała.
Sprawa stała się naprawdę poważna kiedy o zdrowie Angeliny zaczął martwić się również jej partner, Brad Pitt. Angelina mimo wszystko nadal traciła na wadze.
W zeszłym roku aktora zaangażowana była w projekt filmowy oraz humanitarny. Praca całkowicie ją pochłonęła, odbiła się również na jej wadze. Wtedy media zaczęły spekulować na temat domniemanej anoreksji gwiazdy, która podobno w owym momencie ważyła zaledwie 41 kg!
– To jest Brada najgorszy koszmar. Angelina pracuje non stop nad projektem filmowym oraz humanitarnym dla Narodów Zjednoczonych, to odbija poważne piętno na jej zdrowiu. Ona waży mniej niż wtedy, gdy miała 16 lat – donosił National Enquirer.
Czy podejrzenie anoreksji u Jolie jest tylko podejrzeniem? Niedawna wypowiedź osoby z otoczenia Angeliny, która znała ją od dzieciństwa rzuciła nowy cień na problemy aktorki z odżywianiem.
Przyjaciółka zmarłej mamy Angeliny opowiedziała o jej trudnym okresie dojrzewania, w którym młoda dziewczyna nie akceptowała swojego ciała.
– Była wykluczona i nie miała przyjaciół. Z czasem zaczęła się okaleczać i otwarcie przyznawała, że lubi ból. Dziewczyny z jej szkoły ciągle ją krytykowały. Zazdrościły jej urody, ale ona tego wtedy nie rozumiała. Angelina chciała aby ją zaakceptowały i głodziła się. Miała anoreksję.
Czy Angelina rzeczywiście zmagała się z chorobą ?
Warto zauważyć, że anoreksja to nie katar i nie przechodzi z dnia na dzień. Często nawet przy wyleczeniu potrafi wrócić nawet po latach, szczególnie wówczas, kiedy dopada kryzys i stres.